Stadion nie będzie wymagał dużych inwestycji. - Wymagania, co do obiektów między I a II ligą nie różnią się znacznie - dodaje Andrzej Buła prezes MKS-u. - Bez względu na to, czy awansujemy, czy nie, i tak będziemy musieli dokonać pewnych korekt na stadionie, bo tego wymaga od nas jako od II-ligowca Polski Związek Piłki Nożnej i przepisy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Chodzi m.in. o podział widowni na sektory i ponumerowanie prawie 200 miejsc.
Zwiększyłyby się natomiast znacznie m.in. wydatki związane z nagrodami dla piłkarzy, organizacją wyjazdów na mecze, czy ochroną spotkań I-ligowych, które mogą być traktowane przez policję jako imprezy podwyższonego ryzyka.
Działacze wyliczają, że o ile teraz utrzymanie całego klubu z ośmioma grupami młodzieżowymi kosztuje 1,4 mln w skali roku, o tyle, w przypadku awansu, kwota ta wzrosłaby do 2 mln zł.
Klub ma kilkudziesięciu sponsorów i podjąłby wtedy z nimi rozmowy na temat dalszego finansowania. Zacząłby się też rozglądać za nowymi.
Ważne
Ważne
Zespół MKS-u Kluczbork na pięć kolejek (ten numer "Tygodnika" zamykaliśmy przed zakończeniem wczorajszego meczu z Unią Janikowo) przed końcem sezonu w II lidze jest liderem i ma cztery punkty przewagi nad Pogonią Szczecin i Ślęzą Wrocław (ma ona jednak do rozegrania zaległy mecz z ostatnim w tabeli Chemikiem Police i można zakładać, że Ślęza zmiejszy stratę do MKS-u do punktu). Nasz zespół o sześć punktów wyprzedza z kolei Nielbę Wągrowiec i Kotwicę Kołobrzeg. Do I ligi awansują bezpośrednio dwie najlepsze drużyny, a trzecia zagra w barażu z obecnyn I-ligowcem.
MKS czekają jeszcze spotkania z Zagłębiem Sosnowiec (11. w tabeli), Victorią Koronowo (17.), Miedzią Legnica (13.) i Czarnymi Żagań(14).
Dodatkowym zastrzykiem byłyby pieniądze, które kluby I-ligowe otrzymują za prawa do transmisji meczów. I-ligowcy są też zwolnieni z opłat za sędziów i obserwatorów.
- A co do wynagrodzeń dla piłkarzy, jeśli będzie awans, mamy nadzieję, że uda nam się z zawodnikami dogadać - mówi Smolnik.
Piłkarze MKS-u jako jedyni w II lidze, nie utrzymują się wyłącznie z grania, każdy ma normalną pracę. Trenują popołudniami.
Największym sponsorem MKS-u jest gmina, która w tym roku przekazała klubowi 520 tys. zł dotacji na sport kwalifikowany. Czy da radę dotować I-ligowca?
- Cieszylibyśmy się z sukcesu ogromnie, mam tylko nadzieję, że wydatki na to, by spełnić PZPN-owskie wymagania, nie będą duże - mówi Jarosław Kielar, burmistrz Kluczborka. - Coś jako gmina będziemy wtedy musieli dać.
Burmistrz uważa, że przy większym udziale firm prywatnych z utrzymaniem MKS-u w razie awansu nie będzie problemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?