MUKS Poznań - Odra Brzeg 55-60 (23-21, 12-6, 10-11, 10-22)
MUKS: Williams 17, Makowska 7 (2x3), Owczarzak 4, Antczak 4, Idziorek - La Fleur 12 (2x3), Durak 11 (1x3), White. Trener Jarosław Zyskowski.
Odra: Ellis 17, Kochubei 12 (2x3), Daniel 12 (2x3), Starling 10 (3x3), Żyłczyńska 2 - Buszta 7 (1x3), Małaszewska. Trener Vadim Czeczuro.
Przed ostatnią kwartą spotkania w Poznaniu brzeżanki traciły do rywalek, które podobnie jak one przed tym meczem mogły się pochwalić zaledwie jedną wygraną, siedem punktów. Decydujące były trafienia Starling, która w krótkim odstępie czasu popisała się dwoma trójkami i zdobyła swoje pierwsze punkty w meczu. Te sprawiły, że Odra przegrywała tylko 44:47 i uwierzyła, że można wygrać. Ellis zanotowała akcję "2+1", po której był remis, rywalki znów zdobyły przewagę, ale za "trzy" trafiła Daniel i po raz pierwszy Odra prowadziła. Było wówczas 52:51, ale ostatnia kwarta należała do Starling. Amerykanka po raz trzeci zdobyła trzy punkty i jej zespół miał pięć punktów więcej od rywalek.
Pierwsze trzy kwarty należały jednak do MUKS-u prowadzonego przez doskonale znanego w Brzegu Jarosława Zyskowskiego. Jego podopieczne tylko do 8. min miały kłopoty. Wówczas przegrywały 10:11, ale w dwie minuty odwróciły losy kwarty. Niezwykła skuteczność poznanianek i niemoc Odry sprawiły, że to miejscowe wygrały tę odsłonę 23:21. W kolejnej Odra przez sześć minut nie potrafiła zdobyć punktu, a rywalki "odskoczyły na 28:21. Od tego momentu, aż do 33. min trwała walka kosz za kosz. Ostatnie słowo należało do brzeżanek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
