Ostatnie posiedzenie zarządu TSKN poświęcone było w całości zbilansowaniu nauczania języka niemieckiego w ostatnich latach.
- Niemieckie Towarzystwo Oświatowe przedstawiło osiągnięcia w zakresie nauczania języka niemieckiego na Opolszczyźnie. Sukcesem jest to, że lata 1999-2001 były okresem zwiększenia się liczby szkół, w których uczy się niemieckiego, i oddziałów bilingwalnych - gimnazjalnych i licealnych. Ruszyła też procedura kursów dla nauczycieli do nauczania dwujęzycznego - powiedział Waldemar Gajda, członek zarządu NTO.
- Największym sukcesem nauczania niemieckiego w regionie jest to, że ono w ogóle istnieje, bo przed 10 laty startowaliśmy od zera. Niemiecki nie tylko nie był nauczany, ale był zakazany. Nie było nauczycieli ani pomocy naukowych. Pierwszymi nauczycielami były ołmy i ołpowie. Dziś w setkach szkół podstawowych i w niektórych szkołach średnich uczy się niemieckiego i to jest osiągnięcie - uważa poseł Kroll.
Więcej uwagi niż sukcesom poświęcono podczas spotkania trudnościom, jakie występują w ramach trzech form nauczania języka niemieckiego: jako wykładowego ojczystego, dodatkowego ojczystego i w klasach bilingwalnych, w których nie tylko język niemiecki, ale i część przedmiotów (np. biologia, fizyka) wykładana jest w języku niemieckim.
- Jedną z najbliższych potrzeb jest zbadanie stanu kadry do nauczania bilingwalnego oraz z językiem ojczystym wykładowym. Na dzisiaj nie jest to jeszcze zweryfikowane przez samorządy i koła TSKN. To jest jedno z pilnych zadań - dodaje Waldemar Gajda.
Nauczanie bilingwalne w gimnazjach jest - zdaniem mniejszości - najbardziej utrudnione. Ministerstwo edukacji nie przygotowało jeszcze ramowych planów nauczania do oddziałów bilingwalnych ani w gimnazjach, ani w przyszłych liceach profilowanych. Bez tych ramówek nie sposób stworzyć zarówno programów nauczania, jak i podręczników.