Jest odszkodowanie dla braci z Olesna pomówionych przez świadka koronnego

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Bracia Tyrałowie zostali uniewinnieni w 2014 roku. Dziś wygrali sprawę o odszkodowanie.
Bracia Tyrałowie zostali uniewinnieni w 2014 roku. Dziś wygrali sprawę o odszkodowanie.
We wtorek przed Sądem Okręgowym w Opolu zapadł wyrok w procesie odszkodowawczym braci Tyrałów z Olesna - Jana, Adama i Krzysztofa, którzy zostali pomówieni przez świadka koronnego.

Każdemu z braci sąd przyznał 360 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wynikłą z niesłusznego aresztowania, wraz z odsetkami oraz 226 tys. zł odszkodowania.

- Wyrok jest nieprawomocny - mówi Ewa Kosowska Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.

Sprawa braci z Olesna to odprysk głośnego procesu Krzysztofa Stańki, właściciela ośrodka wypoczynkowego w Turawie, któremu ten sam świadek koronny - Maciej B. ps. Gruby - zarzucał, że produkował w nim narkotyki. Sprawa trwała 9 lat i zakończyła się uniewinnieniem (w międzyczasie świadek koronny zmarł). Stańko również otrzymał 800 tys. złotych zadośćuczynienia.

Zeznania świadka koronnego od początku budziły wątpliwości. “Gruby”, po tym jak Tyrałowie trafili do aresztu, zaproponował ich żonom, że wycofa obciążające ich zeznania, jeśli dostanie pieniądze. Kobiety zaangażowały Krzysztofa Rutkowskiego i “Gruby” wpadł na gorącym uczynku. Dostał za to 7 lat więzienia.

Bracia Adam, Jan i Krzysztof Tyrałowie (zgodzili się na ujawnienie nazwiska) byli oskarżeni m.in.o wytworzenie 5 kg amfetaminy. Mężczyźni konsekwentnie twierdzili, że są niewinni.

Katowicka prokuratura postawiła im jednak zarzuty opierając się na zeznaniach Macieja B.

29 stycznia 2014 roku sąd uznał, że rewelacje świadka koronnego są niewiarygodne, a materiał dowodowy oparty przede wszystkim na nich - słaby.

- Prokuratura działała niekonsekwentnie, wybiórczo traktując zeznania Macieja B. - wyliczał wówczas sędzia Dariusz Kita. Rewelacje świadka koronnego podważały opinie biegłych oraz zeznania innych świadków.

Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie 5 osób. Oprócz braci Tyrałów, którzy od lat prowadzą w Oleśnie firmę handlową, zarzuty usłyszała również księgowa tej firmy oraz była żona jednego z mężczyzn.

Prokuratura zarzucała im m.in. działania w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy oraz dokonanie przestępstw skarbowych i finansowych. Wszystkich obciążały zeznania Macieja B.

- Prokurator, stawiając oskarżonym zarzuty, oparł się na relacji świadka koronnego, która okazała się bezwartościowa. Maciej B. złożył obciążające zeznania już po uzyskaniu statusu świadka koronnego, co mogło go ośmielić do składania zeznań niezgodnych z prawdą - uzasadniał Dariusz Kita z Sądu Okręgowego w Opolu, przed którym toczył się proces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska