Kanalizacja w Szymiszowie miała zacząć działać od 1 lipca. Tak się jednak nie stało, bo pracownicy gminnej spółki wodociągowej podczas odbioru inwestycji dopatrzyli się wielu uchybień i nieprawidłowości.
- Sama sieć kanalizacyjna jest szczelna, ale zastrzeżenia budzi to, w jaki sposób firma odtworzyła nawierzchnię po zakończeniu prac - tłumaczy Małgorzata Sokołowska ze spółki wodociągowej. - Nasi pracownicy zauważyli, że w niektórych miejscach asfalt został położony niestarannie. Ponadto część studni była nieprawidłowo zakryta.
Zdarzają się sytuacje, w których firma najpierw kładzie asfalt, a potem go wycina, bo zapomniała coś wcześniej położyć
Lista usterek, których doliczyli się pracownicy wodociągów, zajmuje trzy strony A4.
Uwagi mają także mieszkańcy wsi.
- Zdarzają się sytuacje, w których firma najpierw kładzie asfalt, a potem go wycina, bo zapomniała coś wcześniej położyć - mówi nam jeden z mieszkańców Szymiszowa-Wsi.
Spółka wodociągowa odebrała kanalizację warunkowo. Firma ma czas do połowy sierpnia, by usunąć wszystkie usterki.
- Warunkowy odbiór kanalizacji umożliwia nam staranie się o zgodę na jej eksploatację - dodaje Sokołowska. - Niezależnie od tego mieszkańcy Szymiszowa, Kadłuba i Osieka mogą już budować przyłącza kanalizacyjne do swoich domów. Im szybciej one powstaną, tym lepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?