Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest problem z drabiną w Górach Opawskich. Jedyną opolską ferratę na Gwarkowej Perci trzeba zalegalizować

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wszystkie instytucje zgodnie postanowiły, że trzeba zalegalizować urządzenie zainstalowane przed laty na niebieskim szlaku turystycznym w Górach Opawskich. Formalności sprawiają coraz większe problemy turystom i organizatorom turystyki.

Szlaki turystyczne na Kopę Biskupią biegły w pobliżu Gwarkowej Perci jeszcze przed wojną – opowiada Jerzy Chmiel, przewodnik turystyczny i prezes głuchołaskiego oddziału PTTK. – Po wojnie ktoś wypatrzył to urokliwe uroczysko i poprowadził tam ścieżkę. Podobno wisiał tam nawet łańcuch, żeby się można wspinać. W 1985 roku, w ramach przygotowań do Światowego Zlotu Turystów w Pokrzywnej, klub turystyczny Krokus z Opola zbudował w tym miejscu metalową drabinę, żeby poprawić bezpieczeństwo i wygodę turystów.

Gwarkowa Perć to jedna z ciekawszych atrakcji turystycznych Gór Opawskich. W XIX wieku był tu kamieniołom łupku fillytowego, używanego do krycia dachów. Po kamieniołomie pozostały skalne ściany i urwiska, którymi prowadzi dziś ścieżka oznakowana na niebiesko.

Jej fragmentem jest 10-metrowa stalowa drabina na stale zakotwiona do skalnej ściany. Na dobre nie wiadomo nawet czy to tylko drabina, którą można stawiać dowolnie, czy już schody, które wymagają pozwolenia na budowę czy kontroli okresowych.

Budowniczy z klubu Krokus o formalności nie zadbali. Teraz jednak ktoś dociekliwy zaczął wypytywać pisemnie, czy drabina ma atesty i pozwolenia.

Instytucje odpowiedzialne za turystykę w Górach Opawskich zebrały się więc i postanowiły coś zrobić z drabiną.

- Drabina nie jest nasza i właściwie nie wiadomo do kogo należy – mówi Andrzej Kwarciak, zastępca nadleśniczego w Prudniku, przez którego teren biegnie szlak. – Zgodziliśmy się jednak przejąć tę drabinę, ale wcześniej trzeba uzupełnić formalności, wystąpić do nadzoru budowlanego o dokonanie odbioru urządzenia i wydanie pozwolenia na użytkowanie. Postaramy się zorganizować to tak, żeby wszystko było korzystne dla turystów.

- Pojawił się pomysł, żeby ją odciąć, ale tam i tak ludzie będą się wspinać, tylko mniej bezpiecznie – mówi Jerzy Chmiel. - Drabina jest bardzo solidnie zrobiona i nie było z nią żadnych problemów. PTTK będzie monitorować jej stan i robić okresowe przeglądy. Zostanie też ustalony regulamin korzystania. Może też trzeba ją będzie odmalować i ustawić dodatkowe barierki.

To nie jest jedyny problem z turystycznymi urządzeniami w Górach Opawskich.

Nadleśnictwo prawdopodobnie zrezygnuje z odbudowy dwóch kładek przez Bystry Potok w Cichej Dolinie, na popularnej drodze na Kopę.

W 2018 roku zniszczyła je woda. Tymczasem zarządca potoku – państwowa spółka Wody Polskie domaga się od nadleśnictwa opłaty za odbudowę kładek.

Prawdopodobnie turystom zostanie skakanie przez potok po kamieniach.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glucholazy.naszemiasto.pl Nasze Miasto