Jesteś w ciąży? Nie bój się zwolnienia

Ciąża to nie wyrok dla pracującej kobiety. Nie trzeba od razu myśleć o końcu kariery, bo jest wiele pracujących mam, które świetnie sobie radzą. Wbrew pogłoskom ciężarne kobiety nie trafiają od razu „na bruk”.

Zobacz: Prawa kobiety ciężarnej w pracy

Czy jednak powiedzieć o tym pracodawcy?

To pytanie zadaje sobie wiele kobiet, bo boją się, że zostaną zwolnione. Podobne wątpliwości miała Magdalena z Opola, matka trzyletniego Kubusia.

- Gdy dowiedziałam się, że spodziewam się dziecka, zaczęłam bać się o swój etat. Dostałam właśnie umowę na czas nieokreślony i wahałam się, czy o swoim stanie powiedzieć w pracy - wspomina. - Dziś śmieję się ze swoich wątpliwości. Nikt na mnie nie krzyczał ani nie zwolnił. Do dziś zresztą pracuję w tej firmie, a okres ciąży w firmie wspominam bardzo dobrze.

W polskim kodeksie pracy nie ma regulacji, które nakazywałyby pracownicy informowanie szefa o ciąży. Nikt nie narzuca takiego obowiązku - to decyzja indywidualna.

O swoim stanie warto jednak powiedzieć

Trzeba udokumentować stan ciąży świadectwem lekarskim. Można wtedy liczyć na specjalne udogodnienia, jak na przykład zakaz pracy w nocy czy zmniejszenie liczby godzin przepracowanych przed komputerem.

Zobacz: Kobieta w ciąży. Ile godzin dziennie może przepracować przy komputerze?

To niejedyne plusy, szczególna ochrona ciężarnych pracownic nie obejmuje tylko ich zdrowia, ale też stosunek pracy. Przez cały okres ciąży, tzn. od jej pierwszego dnia, pracownica jest chroniona zarówno przed wypowiedzeniem, jak i przed rozwiązaniem umowy o pracę.

Zgodnie z literą prawa dopuszczalne jest rozwiązanie umowy z kobietą w ciąży jedynie w trzech przypadkach:

• gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownicy i reprezentująca ją zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy,
• ogłoszenie upadłości pracodawcy,
• likwidacja pracodawcy.

Ponadto umowa o pracę kobiety w ciąży na czas określony, na czas wykonywania określonej pracy albo na okres próbny powyżej jednego miesiąca ulega przedłużeniu aż do dnia porodu.

Uwaga. Dotyczy to jedynie kobiet, których umowa uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży.

Na przedłużenie umowy nie mogą jednak liczyć pracownice, które mają zawartą umowę na czas określony w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy.

Korzystałam z materiałów Państwowej Inspekcji Pracy.