Tematem jego wystąpienia były poszukiwania miejsc pochowku ofiar komunizmu w Polsce. Profesor wraz z grupą badaczy - archeologiem, medykiem sądowym i antropologiem od lat zajmuje się poszukiwaniem grobów i identyfikacją żołnierzy walczących w polskim podziemiu antykomunistycznym po II wojnie światowej, czyli tzw. Żołnierzy Wyklętych.
- Wielu z nich, idąc na śmierć, wiedziało, że zostanie pochowanych w nieznanych nikomu mogiłach. W listach prosili swoje rodziny, by zajęli się poszukiwaniem ich szczątków i sprowadzili je w rodzinne strony - opowiadał profesor, którego grupa poszukiwawcza działa na terenie całej Polski. - Wszyscy oni ginęli tzw. metodą katyńską, czyli od strzału w potylicę.
- Często jesteśmy pytani, dlaczego dopiero teraz zajmujemy się sprawą, a nie np. w latach 90. Tłumaczę, że wtedy nie mieliśmy takiego sprzętu i możliwości, jakie daje nam teraz nauka, np. genetyka. Poza tym odnoszę wrażenie, że jako społeczeństwo nie byliśmy wówczas na to gotowi - oceniał prof. Szwagrzyk.
Wspomniał też, że miejsca pochówku Żołnierzy Niezłomnych są także na terenie Opolszczyzny. Najbardziej znana jest polana śmierci w Barucie, gdzie odnaleziono szczątki grupy "Bartka".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
