Jeszcze w marcu mają się zacząć prace zabezpieczające Dwór Biskupi w Nysie

Klaudia Bochenek
- Dobrze, że wreszcie będzie  można zadbać o ten zabytek, bo w niektórych miejscach dachu dziury są na wylot - mówi Artur Pieczarka, rzecznik prasowy nyskiego magistratu.
- Dobrze, że wreszcie będzie można zadbać o ten zabytek, bo w niektórych miejscach dachu dziury są na wylot - mówi Artur Pieczarka, rzecznik prasowy nyskiego magistratu.
Właściciel w dalszym ciągu nie interesuje się obiektem.

Nie odpowiada na listy, pisma, telefony - informuje Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków w Opolu, która od miesięcy bezskutecznie usiłuje skontaktować się z łódzką spółką, której własnością jest budynek po dawnej siedzibie Spółdzielni Inwalidów.

Spółka nic sobie jednak nie robi ze spadających na ziemię dachówek, obsypującego się tynku, powybijanych okien i pożarów.

Nie pomagają nawet grzywny, kary, policja i sądy.

- Na zabezpieczenie dachu obiektu przeznaczyliśmy przeszło 70 tysięcy złotych, ale nikłe są szanse na odzyskanie tych pieniędzy od właściciela - przyznaje Solisz. - Skoro w urzędzie skarbowym spółka jest dość dobrze znana, to raczej pewne, że ze zwrotem pieniędzy będą problemy.

Tak czy inaczej prace zabezpieczające wykonać trzeba, bo po pierwsze nie można dopuścić do dalszej dewastacji zabytku.

- A po drugie jeśli będziemy chcieli w jakikolwiek sposób odzyskać obiekt, a taki właśnie jest nasz cel, to musimy udowodnić przed sądem, że zrobiliśmy wszystko, aby nie dopuścić do dalszej jego dewastacji - tłumaczy konserwator.

Po zakończeniu robót, które potrwać mają około dwóch miesięcy, wojewódzki konserwator zabytków rozpocznie starania o wywłaszczenie dotychczasowego właściciela, bądź też o przejęcie Dworu Biskupiego w zamian za długi łódzkiej spółki.

A te są niemałe, bo oscylują w granicach 5 mln zł (taka kwotę winien jest właściciel PFRON-owi za wykorzystaną niezgodnie z przeznaczeniem dotację).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska