Jezioro Nyskie będzie patrolować z powietrza dron. To pomysł WOPR i PZW

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum WOPR w Nysie
Powietrzny patrol pomoże szybciej odnaleźć zaginionego na wodzie, skontrolować kłusujących wędkarzy i sprawdzić, czy biwakowicze nie śmiecą.

Nyski oddział WOPR oraz wojewódzkie władze Polskiego Związku Wędkarskiego złożyły się i kupiły nowoczesnego drona do wspólnego patrolowania wód Jeziora Nyskiego.

- Mieliśmy już akcje poszukiwawcze, w których pomagał nam dobrowolnie właściciel prywatnego drona. Przekonaliśmy się, że to bardzo przydatne urządzenie – komentuje Jarosław Białochławek, prezes nyskiego WOPR. – To bardzo nowoczesny dron, ma zasięg 3 kilometrów, obejmuje znaczną część jeziora. Będziemy go używać do akcji poszukiwawczych, ale także do kontrolowania wędkarzy, którzy czasem na widok łodzi patrolowej chowają dodatkowe wędki. Będziemy także mogli sprawniej sprawdzić czy ktoś z biwakujących nie zostawia po sobie śmieci. Jezioro Nyskie ma bardzo urozmaicone wybrzeże i sporo wysp.

Dron kosztował 11 tysięcy złotych. Będzie wyposażony w kamerę klasyczną i termowizyjną. 10 ratowników i strażników rybackich zostanie też przeszkolonych, jak go używać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska