"Od nieprawdziwego tweeta do okładki w gazecie jest tylko mały krok. Chyba jestem za stary na to, by zrozumieć nową rzeczywistość 'źródeł z social mediów', która najwyraźniej nie zakłada słuchania drugiej strony..." - napisał ostatnio na Facebooku przedstawiciel biura prasowego Sportingu Paulo Cintrao. Do komentarza dołączył jego powód - zdjęcia okładki portugalskiego dziennika "A Bola" z informacją o rychłym transferze Michała Karbownika do drużyny z Lizbony. O ile o zainteresowaniu klubu Polakiem gazeta pisała wcześniej, to źródłem doniesień o przedstawicielu "Lwów" wizytującym rzekomo w Warszawie było "Jezioro Sportu", profil na Twitterze założony zaledwie kilka dni wcześniej.
Mimo oczywistej wtopy Portugalczycy trzymają się swoich źródeł. W środę, dzień po publikacji newsa o Karbowniku, opublikowali tekst z wypowiedziami byłego trenera Legii Ricardo Sa Pinto. Tematem były naturalnie piłkarskie walory 19-letniego Polaka.
To nie jedyny sukces polskich żartownisiów. We wtorek w tureckich mediach pojawiła się informacja o przejściu Christiana Gytkjaera z Lecha Poznań do Fenerbahce. Źródło? Oczywiście "Jezioro Sportu".
W czwartek "Jezioro Sportu" zaistniało w greckich mediach informacją o transferze Bartosza Białka (Zagłębie Lubin) do Olympiakosu.
Złapać się dały oczywiście nie tylko zagraniczne redakcje. Również w Polsce największe serwisy donosiły o przenosinach Karbownika, Gytkjaera i Białka, a także innych plotkach opublikowanych przez "Jezioro Sportu". Często, choć nie zawsze, powołując się na zagraniczne media. Z kolei Marcin Gortat (rzekomo zainteresowany wykupieniem 25 proc. udziałów w ŁKS-ie Łódź) i Mateusz Borek (posądzany o negocjacje w sprawie współpracy MB Promotions z FAME MMA) publicznie dementowali doniesienia "Jeziora Sportu".
Akcje "JS" zyskały taką popularność, że jeden z bukmacherów włączył do oferty zakład o to, czy fake newsa z tego źródła kupi jedna z największych europejskich gazet. Kurs na to, że "The Sun", "Marca", "La Gazetta dello Sport" lub "L'Equipe" powoła się na okładce na "Jezioro Sportu" wynosi 500:1. Patrząc na dotychczasową działalność polskich dowcipnisiów, nie jest to wcale nierealne...
A wy co sądzicie o działalności "Jeziora Sportu"? To jeszcze zabawny trolling, czy niesmaczne wprowadzanie innych w błąd?
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
- Najbardziej wartościowi polscy piłkarze [TOP 15]
- Celebrytki zakochane w angielskiej piłce. Komu kibicują?
- Odrzuciła zaloty CR7, Neymara i Hamiltona. Kim jest piękna modelka? [ZDJĘCIA]
- Urocza partnerka włoskiego napastnika. Wyleciał przez nią z klubu [ZDJĘCIA]
- Piłkarskie gwiazdy do wzięcia za darmo [LISTA]
- 10 najlepiej zarabiających sportowców 2020 roku
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?