Kiedy jestem na Zachodzie, to widzę, że ciężarne kobiety z dumą prezentują swoje brzuchy, odkrywają je, a w Polsce większość kupuje specjalne ciążowe ubrania w rozmiarze XXL, żeby zakryć ten brzuch - mówi Joanna Hęcińska. - Trzeba to zmienić. Musimy uświadomić Polakom, że kobiety w ciąży są najpiękniejsze. Chcę też przekonać kobiety, żeby nie wstydziły się siebie, żeby doceniły piękno ciążowego brzuszka.
Na pomysł fotografowania kobiet w błogosławionym stanie Joanna Hęcińska wpadła, kiedy sama była w ciąży ze swoją córką Leną. - Zrobiłam sobie wtedy sesję zdjęciową, a moja siostra Kasia farbami wodnymi pomalowała mi brzuch - opowiada.
Po zakończeniu urlopu macierzyńskiego Joanna Hęcińska postanowiła założyć firmę i już zawodowo fotografować ciążowe brzuchy.
- Konkurencja na rynku fotograficznym jest ogromna, dzisiaj niemal każdy, kto kupi cyfrową lustrzankę, ogłasza się w internecie jako fotograf do wynajęcia - mówi Joanna Hęcińska. - Postanowiłam znaleźć niszę na tym rynku.
Stąd wziął się pomysł na fotografowanie kobiet w ciąży oraz rodzin z małymi dziećmi.
- Wykonuję zdjęcia studyjne w domu klientów - dodaje Joanna Hęcińska. - Nie są to zdjęcia na wersalce czy na tle tapety na ścianie, tylko wożę ze sobą przenośne studio fotograficzne. To ważne w zdjęciach przyszłych mam czy zdjęciach z małymi dziećmi, ponieważ w każdej chwili można zrobić przerwę, odpocząć, wyjść do łazienki
Na rozpoczęcie działalności gospodarczej Joanna Hęcińska dostała 21700 zł dotacji z urzędu pracy. Wystarczyło tylko na profesjonalny aparat fotograficzny z akcesoriami. Laptop, programy graficzne i przenośne studio kosztowały kolejne 25-26 tys. zł. Cena takich sesji fotograficznych razem z malowaniem brzucha wynosi 250-350 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?