Joanna Lichocka: Ambasador USA na balu przebierańców totalnej opozycji

Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski na organizowanej przez byłych prezydentów konferencji "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - rola Polski".
Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski na organizowanej przez byłych prezydentów konferencji "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - rola Polski". Fot. PAP/ Albert Zawada
– Ten bal przebierańców był obliczony na wielkie oszustwo Polaków. Liczą na to, że zwłaszcza młodsze pokolenie nie pamięta ich rządów – powiedziała o wtorkowym spotkaniu liderów opozycji Joanna Lichocka. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z portalem i.pl wyraziła zaniepokojenie faktem, że w wydarzeniu wziął udział ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński.

We wtorek w Warszawie z inicjatywy byłych prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego odbyło się spotkanie pt. "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - rola Polski". Wydarzenie zostało zorganizowane z okazji 25-lecia rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych pomiędzy Polską i NATO, a wzięło w nim udział pięciu liderów: PO - Donald Tusk, Nowej Lewicy - Włodzimierz Czarzasty, PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz, Polski 2050 - Szymon Hołownia oraz Porozumienia - Jarosław Gowin.

"Jedno wielkie kłamstwo"

Co wniosło do debaty publicznej spotkanie liderów opozycji i jaki był jego cel? Joanna Lichocka ze Zjednoczonej Prawicy określa je w rozmowie z portalem i.pl jako "bal przebierańców" i "wielkie kłamstwo".

Ludzie, którzy przez całe lata głosili i realizowali politykę rozbrajania Polski, politykę przyjaźni i współpracy z Rosją, dziś przebierają się w kostiumy prozachodnie i wzmacniające państwo. To jest oczywiście wielkie kłamstwo – mówi posłanka.

– Ta galeria postaci, która się tam zaprezentowała - Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski, Donald Tusk - to ludzie, będący politykami systemu postkomunistycznego, systemu który gwarantował elitom postkomunistycznym pozycję uprzywilejowaną. Zwykli Polacy nigdy ich nie obchodzili, nigdy nie obchodziła ich Polska – wskazuje Lichocka.

"To budzi niepokój"

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości zwróciła szczególną uwagę na obecność jednego z gości – ambasadora USA w Polsce. Przypomnijmy, że Mark Brzeziński nie po raz pierwszy pojawił się na wydarzeniu organizowanym przez opozycję. Wcześniej wziął udział w Campusie Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego.

Tym, co daje do myślenia, to to, że w tym balu przebierańców uczestniczył ambasador Stanów Zjednoczonych. Mark Brzeziński od dawna bardzo konsekwentnie podkreśla swoje wsparcie dla totalnej opozycji i wielu obserwatorów chce to widzieć jako jego prywatną politykę. Ale ambasadorzy nie mają przestrzeni na prywatną politykę, na jakieś prywatne sympatie. To jest przedstawiciel Stanów Zjednoczonych w Polsce i on wysyła bardzo czytelne sygnały, że administracja Joe Bidena przynajmniej w tej sferze politycznej stawia na układ postkomunistyczny w Polsce – podkreśla Joanna Lichocka.

– To budzi bardzo duży niepokój, ponieważ mamy sytuację wojenną, Polska jest bardzo zaangażowana we wsparcie Ukrainy i NATO w walce z Rosją i taki sygnał poparcia czy nobilitowania ludzi, którzy rozbrajali Polskę, przeciwstawiali się silnemu NATO i silnej obecności Ameryki w Europie i mają niewyjaśnione zależności zarówno od Berlina, jak i od Moskwy, jest ważnym pytaniem. Ja tym najbardziej byłam poruszona – dodała.

Podsumowując, posłanka Prawa i Sprawiedliwości stwierdziła, że "bal przebierańców", którym określiła spotkanie liderów opozycji, był obliczony na wielkie oszustwo Polaków. – Liczą na to, że zwłaszcza młodsze pokolenie nie pamięta ich rządów – skwitowała.

rs

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Joanna Lichocka: Ambasador USA na balu przebierańców totalnej opozycji - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska