JózeF Pinior: 'Solidarność' porzuciła swoje kobiety

Fot. Sławomir Mielnik
Dawni działacze "S" spotkali się z uczniami "plastyczniaka".
Dawni działacze "S" spotkali się z uczniami "plastyczniaka". Fot. Sławomir Mielnik
- Oficjalna historia "Solidarności" jest nieprawdziwa. Bo zniknęły z niej kobiety - stwierdził dzisiaj w Opolu Józef Pinior, legendarny działacz dolnośląskiej "S".

- W lukrowanej historii związku zostali sami faceci i nie wiem, dlaczego tak się stało - przyznał Pinior. - A przecież w stanie wojennym były nie tylko naszymi łączniczkami, kucharkami i kochankami. One były też działaczkami, i to ważnymi, a na dodatek miały więcej odwagi niż mężczyźni.

Józef Pinior spotkał się dziś z uczniami opolskiego Liceum Plastycznego. Przyjechał razem z Grażyną Cupaila-Tomaszewską, równie legendarną działaczką wrocławskiej "Solidarności" na otwarcie wystawy poświęconej 30. rocznicy utworzenia związku.

- Kiedy jechaliśmy tu do was z Józkiem, uświadomiłam sobie, że jesteśmy takimi kombatantami - powitała uczniów opolskiego "plastyczniaka" Grażyna Tomaszewska. - Przypomniałam sobie, że w czasach mojej młodości ja również miałam w szkole spotkania z kombatantami, z okresu II wojny światowej. I były one bardzo nudne. Nie chciałabym, żeby nasze spotkanie takie było.

Tomaszewska i Pinior zrobili wszystko, żeby we wspomnieniach o tych przełomowych dla Polski latach uniknąć sztampy, patosu i bohaterszczyzny. Udało im się, z minuty na minutę młodzież słuchała ich z coraz większą uwagą i nieudawanym zainteresowaniem.

Bo też losy Piniora i Tomaszewskiej mogłyby stać się kanwą scenariusza filmu sensacyjnego: konspiracja, ucieczki przed SB, organizowanie podziemnej "S", a przy tym wszystkim codzienna proza życia, czyli miłość, praca i zabieganie, żeby było co do garnka włożyć.

I taki film powstanie. Wkrótce zacznie go kręcić Waldemar Krzystek, reżyser słynnej już "Małej Moskwy"

- Trzeba jednak wiedzieć, że choć komunistyczny system był zły, to nieprawda, że wszystko było wtedy złe - zauważyła Grażyna Tomaszewska.

Więcej w jutrzejszym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska