- Open Rome International to bardzo trudne i prestiżowe zawody organizowane przez Międzynarodową Federację Brazylijskiego Jiu Jitsu, zaliczane do światowego rankingu - mówi Leszek Jaremkowski. - Startują tam najlepsi zawodnicy w tej dyscyplinie i cieszę się, że dobrze w nich powalczyłem.
Reprezentant Forca Brava Opole, będący jednocześnie instruktorem w klubie, rywalizował w kat. czarnych pasów masters w wadze 88,3 kg. W finale pokonał Christiana de Oliveira Rodriguesa, a wcześniej w walce półfinałowej wygrał z Leonardo Queiroz da Cunha. Obaj to Portugalczycy trenujący we Francji.
Z opolskiego klubu w Rzymie wystartowało jeszcze dwóch zawodników, jednak nie zdołali przebić się do strefy medalowej. Bliski tego był Michał Malcher w kategorii niebieskich pasów 85,5 kg. Opadł w trzeciej rundzie, a gdyby wygrał tę walkę, to zapewniłby sobie co najmniej brązowy medal. Z kolei Maksymilian Kubiak w purpurowych pasach 85,5 kg przegrał swój pierwszy pojedynek.
- To była bardzo duża impreza, na której stawili się zawodnicy z wielu europejskich klubów - zaznacza Leszek Jaremkowski. - Cieszę się, że mogłem tam być, reprezentując Polskę i Opole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?