Judo - pierwszy turniej memoriałowy pamięci trenera Edwarda Faciejewa

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
- Rodzina judo rozrasta się - stwierdzili po turnieju zgodnie uczestnicy i organizatorzy.
- Rodzina judo rozrasta się - stwierdzili po turnieju zgodnie uczestnicy i organizatorzy. Sławomir Jakubowski
W dwudniowych zawodach rywalizowało ponad 250 młodych judoków.

Zmarły w poprzednim roku szkoleniowiec wychował wielu znakomitych dżudoków, jak Beata Kucharzewska, Jolanta Wojnarowicz, Tomasz Kowalski, czy też Anna Chodakowska. Ta ostatnia została też żoną Faciejewa i była jedną z głównych organizatorów memoriału.

- Życie Edwarda to sport, dżudo, sport, dżudo i tak na okrągło – wspominała Chodakowska. - Albo kogoś zarażał swoją pasją, albo do niej zmuszał. Tak jak rodzinę, która nie miała innego wyjścia, jak tylko się do tego dostosować. W ciągu dwóch dni w zawodach wzięło udział ponad 250 dżudoków. Były to dzieciaczki począwszy od przedszkolaków do dzieci w wieku 13 lat. Jestem bardzo zadowolona, ba szczęśliwa, gdyż powstał sztab ludzi, którzy mocno się zaangażowali i świetnie sobie radzili z organizacją zawodów. Warto podkreślić, że w niedzielę sędziami na macie byli młodzi zawodnicy, niektórzy nawet 14 – letni, którzy wywodzili się z klubów AZS Opole i UKS Okay Opole. Pod okiem głównego sędziego zbierali doświadczenie w dziedzinie sędziowania. Memoriał będzie imprezą cykliczna i będzie się odbywał corocznie. W sobotę naszym gościem był wiceprezes Polskiego Związku Judo – Juliusz Kowalczyk. Poruszyliśmy temat i trwają obecnie rozmowy, aby w przyszłym roku zawody zyskały rangę Pucharu Polski. Pragnę podziękować za dotacje, które pomogły nam zorganizować memoriał Urzędowi Miasta w Opolu i Urzędowi Marszałkowskiemu województwa opolskiego. Środki na organizację pozyskaliśmy również z projektu współpracy transgranicznej „Judo łączy pogranicze”.

W charakterze gościa i kibica w memoriale uczestniczyła Beata Kucharzewska – Śmieja. - Frekwencja wśród uczestników świadczy o tym, że formuła zawodów była trafiona – przekonywała Śmieja. - Widać, że dyscyplina, którą w tym mieście rozwijał Edward Faciejew kwitnie. W przyszłym roku spodziewam się dwukrotnie większej liczby uczestników. Zawody były okazją do spotkania z byłymi zawodniczkami, które były pod opieką Faciejewa, oraz do wspomnień z minionych lat. W sobotę oglądałyśmy wspólnie filmik, który dostarczył nam wielu wzruszeń. Mam nadzieję, że takie spotkania staną się stałym elementem kolejnych memoriałów. Obecnie trenuję dzieci w opolskim AZS – ie, ponadto jestem inicjatorką utworzenia sekcji judo w Komprachcicach. Moje podopieczne z tej ostatniej miejscowości brały już udział w tych zawodach. Widać więc doskonale, że rodzina judo rozrasta się. Dla dzieci udział w memoriale był cudowną zabawą, a cenne doświadczenie, które tutaj zdobyły, będzie im służyło w przyszłości.

Licznym startującym towarzyszyli najbliżsi, a wśród nich Magda Bajgert z Opola. - Moja córka Hania ma 6 lat i od roku trenuje judo w klubie Mizuka Opole – mówiła pani Magda. - W memoriale w swojej kategorii zajęła piąte miejsce, będąc najmłodszą zawodniczka w grupie. Mając dwa lata mniej od większości rywalek, zdobywała w swoich walkach punkty, wykonując trudne technicznie akcje. Jestem bardzo dumna z jej występu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska