Julianpol i Jaworzno przeciw wiatrakom

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Farmy wiatrowe zwykle spotykają się z brakiem akceptacji ze strony mieszkańców. Ci z gminy Rudniki nie są wyjątkiem.
Farmy wiatrowe zwykle spotykają się z brakiem akceptacji ze strony mieszkańców. Ci z gminy Rudniki nie są wyjątkiem. Przemek Świderski
Julianpol i Jaworzno napisały petycję, za nimi idą kolejne wsie. W gminie Rudniki może powstać 31 elektrowni wiatrowych.

- Boimy się o nasze zdrowie, o to jaki wpływ będą one miały na nasze środowisko oraz - co tu dużo mówić o wartość naszych nieruchomości - która na pewno spadnie, jeśli pojawią się w pobliżu elektrownie wiatrowe - mówi Monika Kałuża, jedna z mieszkanek gminy Rudniki, która zbiera podpisy przeciwko wiatrakom.

Mieszkańcy kilku miejscowości w gminie zaniepokojeni są planami budowy elektrowni wiatrowych. Jak informuje Marianna Krzykawiak z Urzędu Gminy w Rudnikach w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przewidziano 31 elektrowni wiatrowych.

Mają one powstać m.in. w Jaworznie, Julianpolu, Bugaju, Bobrowej, Cieciułowie i Żytniowie. Część mieszkańców tych miejscowości już zaczęła protestować przeciw inwestycji.

Na przykład ci z Julianpola i Jaworzna napisali protest do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Opolu, wojewody opolskiego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, posła Sławomira Kłosowskiego, Stowarzyszenia Stop Wiatrakom oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.
Żądają m.in. zawieszenia wszystkich postępowań administracyjnych związanych w jakikolwiek sposób z umożliwieniem lokalizowania elektrowni wiatrowych w miejscowości Jaworzno i Julianpol do czasu prawnego uregulowania problematyki ich bezpiecznej lokalizacji, chcą też cofnięcia uchwały w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy dopuszczającego realizację takich inwestycji oraz żądają ustalenia minimum 3-kilometrowej odległości od wiatraków do najbliższych zabudowań.

Za Juljanpolem i Jaworznem idą mieszkańcy kolejnych miejscowości.

A co na to gminni urzędnicy? - Mając na względzie dobro mieszkańców, wystąpiliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zawieszenie postępowania sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących inwestycji - poinformowała nto Marianna Krzykawiak z rudnickiego urzędu gminy. - Dyrekcja uwzględniła wniosek i 16 lipca otrzymaliśmy zawiadomienie o zawieszeniu postępowania. Dalsze postępowanie jest uzależnione od działań organów ustawodawczych.

- Taka decyzja nas cieszy, ale nie daje żadnej pewności, że prędzej czy później budowa wiatraków nie ruszy - mówi Monika Kałuża. - Ale zrobimy wszystko, by elektrownie wiatrowe u nas nie powstały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska