Juniorzy młodsi Sparty Prudnik odpadli w 1/8 mistrzostw Polski

fot. Sławomir Jakubowski
Z prawej zawodnik Sparty Michał Szotek, który zaliczył asystę we wczorajszym spotkaniu.
Z prawej zawodnik Sparty Michał Szotek, który zaliczył asystę we wczorajszym spotkaniu. fot. Sławomir Jakubowski
Młodzi piłkarze z Prudnika twardo walczyli i wstydu nie przynieśli.

Nie udało się zawodnikom z Prudnika odrobić w starciu z Sandecją Nowy Sącz straty z pierwszego meczu u siebie (porażka 3-4).

Nasi piłkarze w większości byli o rok młodsi od rywali i odstawali warunkami fizycznymi. Walczyli jednak bardzo dzielnie nie odstając wiele od przeciwników.

- Zaczęliśmy w dobrym tempie i mieliśmy nawet dobrą okazję do objęcia prowadzenia - mówi szkoleniowiec Sparty Mariusz Półchłopek. - Niestety przeciwnicy nas zaskoczyli i po bardzo ładnej akcji wyszli na prowadzenie w 12.
minucie.

Przed przerwą gospodarze zdobyli jeszcze jedną bramkę, ale to nie podcięło nam skrzydeł. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy zdobyliśmy kontaktowego gola.

Do siatki Sandecji trafił z bliska Maciej Cieśla, a dobrą asystą popisał się Michał Szotek. Prudniczanie starali się pójść za ciosem, ale nie udało im się wyrównać. Zamiast tego stracili jeszcze jedną bramkę.

- W dwumeczu rywal był lepszy i zasłużenie awansował - ocenia trener Półchłopek. - Moi chłopcy pokazali się jednak z dobrej strony i wstydu na pewno nie przynieśli. Przed walką z Sandecją brakowało nam większej liczby spotkań z silnymi rywalami.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska