Juniorzy Pomologii Prószków opuścili szeregi najlepszych

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Patryk Wojtasik był najlepszym strzelcem Pomologii. Zdobył osiem goli.
Patryk Wojtasik był najlepszym strzelcem Pomologii. Zdobył osiem goli. Oliwer Kubus
Rok temu zawodnicy Pomologii czyli Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia Młodzieży w znakomitym stylu wygrywając wysoko baraże z Jarotą Jarocin awansowali do Centralnej Ligi Juniorów czyli tak naprawdę krajowej ekstraklasy piłkarzy w kategorii do lat 19. Zderzenie z najlepszymi zespołami w kraju było jednak twarde.

- Nie osiągnęliśmy głównego celu jakim było utrzymanie - mówi szkoleniowiec Pomologii Adam Berbelicki. - Były jednak jeszcze inne cele. Naszą rolą jest przede wszystkim jak najlepsze przygotowanie chłopaków do wejścia w dorosłą piłkę. Grając z bardzo wymagającymi rywalami na pewno wiele skorzystali.

Zawodnicy z Prószkowa mierzyli się z zespołami z klubów, które swoje seniorskie drużyny mają w ekstraklasie lub 1 lidze jak: Lech Poznań, Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin, Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk, Ruch Chorzów, Górnik Zabrze, Arka Gdynia czy Zawisza Bydgoszcz. W liczącej 16 zespołów lidze zajęli 15. miejsce z dorobkiem 24 punktów na co złożyło się po sześć zwycięstw i remisów oraz 18 porażek.

- Tabela nie kłamie i oczywiście nie ma przypadku w tym, że zostaliśmy zdegradowani - zaznacza trener Berbelicki. - W meczach, które przegraliśmy w wielu przypadkach toczyliśmy jednak wyrównaną walkę. Zabrakło nam jakości piłkarskiej. Wśród rywali chyba w każdej drużynie był zawsze jeden czy dwóch zawodników, którzy dzięki swoim indywidualnym umiejętnościom potrafili przechylić szalę zwycięstwa na ich korzyść. Zagraliśmy kilka bardzo dobrych spotkań, choć oczywiście zdarzały się też słabe. Dla chłopaków to była świetna piłkarska przygoda, która będą mogli przez wiele lat wspominać.

Zespół Pomologii był złożony zarówno z zawodników z najstarszego rocznika - 1997 jak i z tego o rok młodszego. Część zawodników kończy wiek juniora, co jednocześnie oznacza, że kończy pobyt w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia Młodzieży i grę w Pomologii.

- Jest wśród nich kilku uzdolnionych chłopaków, którzy mają szansę zaistnieć w seniorskiej piłce - analizuje trener Berbelicki. - Wiadomo, że przeskok zawsze jest duży, część zawodników rezygnuje z gry, część trafia do niższych lig. Chciałbym, żeby ci najzdolniejsi zostawali w klubach z naszego regionu i mogli się dalej rozwijać. Będziemy się starali znaleźć dla nich miejsce polecając ich w klubach, które są w miarę nieźle zorganizowane.

W przyszłym sezonie zespół juniorów Pomologii podejmie walkę w lidze wojewódzkiej o powrót na krajowy szczebel. W niej poziom jest zdecydowanie niższy i Pomologia będzie z pewnością jednym z faworytów rozgrywek. Po wygraniu ligi wojewódzkiej jest jednak jeszcze baraż z mistrzem innego regionu. O powrót do CLJ łatwo więc nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska