Do zakończenia 15. edycji turnieju, którego pula nagród wynosi 25 tysięcy dolarów zostały już tylko cztery mecze. Trzy: półfinały singla oraz finał gry podwójne odbędą się w sobotę.
Finał debla zaplanowany na godz. 15.00 zapowiada się najciekawiej. Zagra w nim jedyna Polka, która została w turnieju. Na dodatek mająca 24 lata Jegiołka jest reprezentantką naszego regionu. Obecność zawodniczki z Opolszczyzny w decydującej rozgrywce sprawia, że tegoroczny turniej jest wyjątkowy.
W piątek w półfinale para Jegiołka - Buzarnescu, która w turnieju rozstawiona jest z nr 1, łatwo poradziła sobie w godzinę i 11 minut z duetem Anastazja Pribyłowa (Rosja) - Nina Stojanovic (Serbia). Polka wraz z partnerką zwyciężyły 6:3, 6:1.
W finale na przeciwko nich stanie niemiecko-rosyjska para Kim-Alice Grajdek - Jekaterina Jaszina. W piątkowym półfinale musiała się ona bardziej namęczyć. Mecz z Karoliną Muchovą (Czechy) i Silvią Nijric (Chorwacja) trwał godzinę i 48 minut, a wygrały 7:6, 4:6, 13:11.
Buzarnescu może być podwójną wygraną turnieju w Zawadzie. Jest bowiem w półfinale singla i w sobotę w nim o godz. 11.00 zmierzy się ze wspomnianą Muchovą. Oby nie straciła zbyt dużo sił przed finałem debla. W drugim półfinale singla (sobota, godz. 13.00) zagrają Słowenka Dalila Jakupovic iSerbka Ivana Jorovic.
Finał singla w niedzielę o godz. 11.00. Wstęp dla kibiców do hali w Zawadzie jest bezpłatny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?