Opolanka w parze z Rumunką Mihaelą Buzarnescu w poprzedniej edycji halowego turnieju z cyklu ITF (pula nagród 25. tysięcy dolarów) triumfowały, a w piątek stanęły po dwóch stronach siatki i z tego pojedynku zwycięsko wyszła Jegiołka.
Jegiołka w parze z Łotyszką Marcinkevica dzień później dopisały do wspólnych sukcesów kolejny. W finale zagrały z Bułgarkami Ilona Kremen - Vera Lapko, które wcześniej pokonały Rosjanki Polina Lejkina - Valeria Sawinych 6:3 i 6:2. W ostatnim meczu rywalizacji w grze podwójnej polsko-łotewska para triumfowała po wyrównanej walce 6:4, 7:5.
W singlu w sobotę Holenderka Quirine Lemoine (nr 8) wygrała w półfinale z rewelacyjną reprezentantką Liechstenstainu Kathinką von Deichmann 6:4 i 6:4. Przegrała z kolei swój mecz najwyżej rozstawiona zawodniczka Lesley Kerkhove (Holandia). Nie sprostała ona pogromczyni ostatniej Polki w turnieju Niemce Laurza Shaeder, z którą przegrała mimo wygrania pierwszego seta 6:4. W dwóch kolejnych nieznacznie lepsza okazała się przeciwniczka, zwyciężając 7:6(6) i 7:5.
W finale kolejnej niespodzianki Shaeder nie sprawiła i uległa Lemoine. Tym razem to rywalka odwróciła losy meczu po przegranej 3:6. Kolejne partie wygrała bowiem do 4 i 5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?