Jutro w szpitalu MSWiA pielęgniarki o godzinie 10.00 odejdą od łóżek pacjentów i przejdą do sali konferencyjnej gdzie rozpoczną protest. Strajk ostrzegawczy potrwa przez dwie godziny. Weźmie w nim udział ponad połowa pielęgniarek.
- Przez ten czas wszyscy pacjenci będą mieli zapewniona opiekę - mówi Marek Drobik, dyrektor szpitala MSWiA.
- Część pielęgniarek zostanie przy łóżkach pacjentami - uspokaja Lucyna Kosidło, przewodnicząca związków zawodowych pielęgniarek i położnych.
Spór z dyrekcja szpitala trwa od września. Początkowo pielęgniarki domagały się 250 złotych podwyżki. Teraz 170 złotych.
- Poszłyśmy na ustępstwa - mówi Kosidło. - Dyrektor cały czas proponuje nam tą samą kwotę.
- Zaproponowałem pielęgniarkom 100 złotych - mówi dyrektor. - Szpital jest zadłużony na kilkanaście milionów złotych z tego powodu nie stać nas na tak wysoką podwyżkę.
Jeżeli strajk ostrzegawczy nie przyniesie skutku pielęgniarki nie wykluczają zaostrzenia akcji protestacyjnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?