- Jak rząd dba o nasze przyszłe emerytury?
- W latach 90-tych został stworzony system III-filarowy. I filar to zreformowany ZUS, II - OFE, III - dobrowolne programy oszczędnościowe. Państwo chcąc zachęcić nas do oszczędzania na emeryturę w III filarze, stworzyło kilka propozycji.
Zobacz: Nie musisz wybierać: emerytura albo praca
Są to m.in. IKE (Indywidualne Konta Emerytalne), a w przyszłym roku pojawią się także IKZE (Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego). Różnica między nimi jest taka, że w IKE jesteśmy zwolnieni z podatku od zysków kapitałowych, czyli z tzw. podatku Belki.
W praktyce oznacza to, że w momencie gdy osiągniemy wiek emerytalny będziemy mogli wypłacić sobie te pieniądze i będziemy zwolnieni z zapłacenia podatku.
IKZE natomiast da nam możliwość odpisania części podatku dochodowego każdego roku (możliwe od zeznań podatkowych za 2011).
Założenie IKZE na dzisiaj jest jednak takie, że podatek od zysku będzie trzeba zapłacić w momencie wyciągnięcia pieniędzy już po osiągnięciu wieku emerytalnego.
- Czy to nam zapewni godziwą „złotą jesień” życia? A może warto także odkładać pieniądze we własnym zakresie?
- Każda inicjatywa oszczędnościowa, której celem jest odkładanie pieniędzy na emeryturę, jest dobra. Za to, co w przyszłości zapewni nam państwo, czyli ZUS, będzie nam trudno wyżyć. Tych pieniędzy będzie niewiele.
- W jakim wieku najlepiej zacząć o tym myśleć i jak odkładać pieniądze?
- Dla jednych takim III filarem może być kupowanie obrazów, dla innych kupowanie złota czy też inwestowanie w nieruchomości. Zasada jest taka, że im wcześniej zaczniemy myśleć o swojej emeryturze i będziemy odkładali na nią we własnym zakresie, tym lepiej. Nawet, jeśli to będą niewielkie kwoty.
Zobacz: Emerytura ponad granicami. Kto ma do niej prawo?
Podam przykład. Przez 35 lat miesięczna wpłata 100 złotych na inwestycję, która przynosi nam 7 proc. zysku rocznie, daje nam kapitał w wysokości ponad 180 tys. złotych. Wpłacając 42 tys. złotych, osiągniemy więc zysk w kwocie 138 tysiąca złotych.
By osiągnąć ten sam zysk w ciągu 25 lat, musielibyśmy miesięcznie wpłacać kwotę rzędu 222 złotych. W sumie więc, by wypracować sobie taki zysk, musielibyśmy wpłacić aż 66 tys. złotych. Jak więc widać, warto już dziś pomyśleć o swoim życiu na emeryturze.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?