Już na studiach chciałem mieć firmę

Redakcja
- Najtrudniejsze jest przekonanie klientów, że moja usługa będzie im przydatna - mówi Maciej Maj, absolwent socjologii.

Badaniami społecznymi zainteresował się na trzecim roku studiów socjologicznych na Uniwersytecie Opolskim. - W programie studiów zajęć z tym związanych nie było wiele, więc zacząłem czytać o tym w internecie, szkolić się na własną rękę i kupować fachowe podręczniki - opowiada Maciej Maj, 27-latek z Opola, właściciel agencji badań marketingowych i komunikacji Openfield.

Na piątym roku studiów zaczął pracę w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości Politechniki Opolskiej.
Własną firmę zajmującą się badaniami marketingowymi i społecznymi założył pół roku temu. Skorzystał z dotacji udzielanej dla startujących przez Powiatowy Urząd Pracy w Nysie. Dokładnie wiedział, czego chce, i prawdopodobnie tym przekonał oceniających biznesplany. Do czasu, aż działalność zacznie absorbować go w stu procentach i przynosić satysfakcjonujące dochody, Maciej Maj zamierza godzić pracę w AIP i u siebie.
- Dwa główne filary mojej działalności to badania marketingowe i komunikacja marketingowa. Zobaczę, w którym kierunku rozwinie się firma - deklaruje Maciej Maj.

W kręgu jego zainteresowań jest też stosunkowo nowy na rynku marketing sportowy. Maciej Maj przygotowywał np. wycenę powierzchni reklamowej na strojach zawodników i w hali sportowej dla AZS Opole. - Przygotowuje się to na podstawie monitorowania mediów - jak często i w jakim kontekście informują o klubie - wyjaśnia opolanin.
Jednym z pierwszych zadań przy organizacji firmy była rekrutacja siatki ankieterów. Wybrał 190 osób, które mogą przeprowadzać dla niego badania rynku i realizować tzw. badania "tajemniczych klientów" (badacz wciela się w rolę klienta firmy). Współpracuje też z fachowcami z branży (tu zaowocowały kontakty ze studiów), których zatrudnia do konkretnych zadań.

Jego zdaniem najtrudniejsze w jego działalności jest przekonanie klientów (firm i organizacji), że jego usługi mogą im być bardzo przydatne. Na razie kieruje ofertę do małych i średnich przedsiębiorstw. Przeszkodą dla stawiającego pierwsze kroki jest też niemożność startowania w przetargach ogłaszanych przez jednostki sektora finansów publicznych, bo wymagają one doświadczenia w wykonywaniu zadań dla nich i to w dodatku opiewających na konkretne, wysokie kwoty. - To utrudnianie konkurencji na rynku - zżyma się Maciej Maj.

Młody przedsiębiorca liczy na intensywny rozwój firmy w tym roku. - W końcu to rok wyborczy, w którym w cenie są sondaże polityczne - ocenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska