Już sierpień, a woda w Turawie wciąż bez glonów

Mariusz Jarzombek
Amatorów kąpieli w jeziorze nie brakuje. Nic dziwnego, woda jest czystsza niż przed rokiem o tej samej porze.
Amatorów kąpieli w jeziorze nie brakuje. Nic dziwnego, woda jest czystsza niż przed rokiem o tej samej porze. Mariusz Jarzombek
Mimo wysokich temperatur w jeziorze dużym są śladowe ilości sinic. Turystów jest znacznie więcej.

Przyjechałyśmy tu po raz pierwszy i nie żałujemy - woda jest ciepła i czysta - mówi Marzena Rudolf, którą spotkaliśmy razem z kąpiącą się córką Wiktorią obok promenady. Wokół, mimo że to środek tygodnia, wypoczywa kilkaset osób.

- Glony pojawiają się w bardzo małych ilościach, więc nie ma przeciwwskazań do kąpieli. Szkoda tylko, że w sobotę musimy już wyjeżdżać - przyznały plażujące studentki z Zabrza. Letnicy znajdą nad jeziorem otwarte restauracje, w ośrodkach są wolne pokoje.

Prawdopodobnie sinic w tym roku jest mniej dzięki czerwcowym deszczom oraz wysokiemu poziomowi wody w zbiorniku.

- Apelowałem do RZGW o mniejsze spuszczanie wody w lecie, a to jest tego efekt - komentuje Waldemar Kampa, wójt Turawy. Dzięki wysokiemu poziomowi retencja jest zachowana, a turyści mają czyste jezioro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska