W kadrze biało-czerwonych" znalazło się trzech gwardzistów: Damian Zając, Karol Siwak i Michał Lemaniak (pozyskany latem z Orlen Wisły Płock) oraz wychowanek Olimpu Grodków - Paweł Salacz (SMS Gdańsk). Niestety kontuzja wyeliminowała pierwszego bramkarza Mateusza Zembrzyckiego (Gwardia).
Polacy zmagania grupowe w Danii rozpoczęli od wygranej 21-18 (13-7) ze Szwajcarami, a po trzy bramki zanotowali w tym meczu Salacz i Siwak. W drugim występie zdecydowanie lepsi okazali się Francuzi. Aktualni mistrzowie Europy i mistrzowie świata w kategorii juniorów rozbili bialo-czerwonych 34-20 (17-9), a na wiele nie zdały się po dwa trafienia Salacza i Lemaniaka.
W kluczowym meczu reprezentacja trenera Kuptela odniosła drugie zwycięstwo. Pięć bramek zdobył Siwak, a nasza drużyna pokonała Serbię 33-27 (16-12), co oznacza awans do drugiej rundy turnieju, a zarazem najlepszej ósemki Starego Kontynentu.
– Plan, który sobie założyliśmy przed mistrzostwami, czyli zwycięstwa nad Szwajcarią i Serbią, wykonaliśmy - – podsumował trener Rafał Kuptel. - Żałuję, że z Francją trochę bardziej nie powalczyliśmy. Podstawą naszego awansu jest kolektywna gra zespołu, dobra postawa w obronie i obrana taktyka.
Polacy w następnej fazie mistrzostw zagrają (dziś i jutro) z dwoma najlepszymi drużynami grupy B, a w tabeli uwzględniono dwa mecze (Francja ma dwa punkty, Hiszpania i Islandia po jednym, a Polska - zero). Polaków czeka bardzo trudne zadanie. Islandia w kwalifikacjach do MME pokonała w grupie Polskę, a Hiszpanie rok temu dwukrotnie towarzysko wygrali z naszą reprezentacją. Warto dodać, że rok temu w MŚ juniorów Islandia zdobyła brązowy medal, a 4.miejsce zajęła Hiszpania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?