Do rzeczy - mam przed sobą klasyczny drukowany kalendarz. Nie w formie książkowej, ale taki, który można powiesić na ścianę. Drukują je firmy i urzędy, roznoszą strażacy, rozdają biura podróży. Oprócz dat, rozpisanych podstawowych świąt państwowych czy kościelnych, są imieniny, mamy tam też jakieś logotypy, adresy, ilustracje (czasami dobrane tematycznie). Jest więc kalendarz i niech wisi.
A ja patrzę na kalendarz, który nie powinien tylko wisieć. Jego powinno się wręcz studiować. Po raz pierwszy - jeżeli się mylę, proszę mnie poprawić - wykorzystując popularną konwencję edytorską, wydano wyjątkowe kompendium wiedzy o naszej Ojczyźnie. Wydawcą jest Instytut Pamięci Narodowej (koncept wyszedł od krakowskiego oddziału).
Wyjątkowym jest to, że w tej popularnej formie możemy zapoznać się z kawałkiem historii polskiej emigracji artystycznej i twórczej z czasów II wojny światowej. Autorzy tej publikacji skupili się na emigracji londyńskiej. Tak, tak - jak dotąd mówi się przede wszystkim o Paryskiej Kulturze czy środowisku Wolnej Europy. To konkretne rozróżnienie. W Paryżu i w Monachium mamy do czynienia z tradycją lewicową, a Londyn to prawica, dość niemile widziana w tzw. mainstreamie.
Tymczasem bez tej wiedzy, którą w pigułce otrzymujemy dzięki kalendarzowi „Londyn żywy”, nasz ogląd polskich dziejów, jak i zrozumienie tego, co dzieje się dzisiaj, jest kalekie.
Kalendarz zawiera świetnie napisane przez dr. Pawła Chojnackiego biogramy prawdziwej polskiej elity: Zygmunt Nowakowski, Adam Pragier, Stefania Zahorska, Józef Mackiewicz, Barbara Toporska, Jan Lechoń, Jan Bielatowicz, Karol Zbyszewski, Ignacy Matuszewski, Ryszard Wraga, Marian Hemar. Ileż to pracy przed każdym z nas, aby przywrócić te postaci polskiej kulturze.
W opisywanym kalendarzu doskonale temu pomagają portrety przywołanych osób (malowane w konwencji sprzed stu lat). Ich autorką jest Barbara Kaczmarowska- Hamilton, mieszkająca na stałe w Wielkiej Brytanii, a której pozowali nawet członkowie rodziny królewskiej. Ale nam zdecydowanie nie o Anglików tutaj chodzi, a o naszą Polskę. Więcej niż polecam ten właśnie kalendarz.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?