Kamienna Góra pożegnała dziś 10-letnią Kamilę

Rafał Święcki/Dariusz Gdesz
Rafał Święcki/Dariusz Gdesz
Mieszkańcy Kamiennej Góry palą znicze i zostawiają kwiaty i zabawki w miejscu, gdzie w środę 27-letni Samuel N. ranił siekierą 10-letnią Kamilę. Dziewczynka wskutek ran głowy zmarła w szpitalu, dziś odbył się jej pogrzeb.

Kamiennogórzanie są wstrząśnięci zarówno samą zbrodnią, jak i jej charakterem. - Tak samo mógłbym tamtędy iść ja, moja żona z dzieckiem - mówi jeden z mieszkańców miasta.

Samuel N. usłyszał zarzut zabójstwa z pobudek zasługujących na szczególne potępienie. Grozi mu dożywocie, trafił na trzy miesiące do aresztu. Pytany o motywy swojego czynu zeznał, że narastał w nim gniew. Chciał się zemścić na urzędnikach, którzy jak mówił, nie potrafili mu pomóc w znalezieniu pracy.

Analizy toksykologiczne wykażą, czy w momencie zbrodni był pod wpływem substancji odurzających. We wtorek zbada go również biegły psychiatra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska