Drugie miejsce zajął Norweg Tom Hide, a trzecie Niemiec Michael Uhrmann.
W drugiej serii nie skakał Adam Małysz, który w pierwszej serii po skoku na 120 metrów miał upadek i ze stłuczonym kolanem został przewieziony do szpitala w Zakopanem.
W trzech rozegranych w miniony weekend zawodach Pucharu Świata z Zakopanem dwa razy na najwyższym stopniu podium stał Polak. Ale nie był to tylko Adam Małysz.
Okazuje się, że "Orzeł z Wisły" ma godnego następcę.
To Kamil Stoch, który wygrał trzeci z zakopiańskich konkursów, odnosząc pierwsze w karierze pucharowe zwycięstwo. Polscy kibice zebrani pod Wielką Krokwią przeżyli dzisiaj prawdziwą huśtawkę nastrojów.
Najpierw rewelacyjnie skoczył Kamil Stoch, który uzyskał 123 metry i objął prowadzenie w konkursie. Kilka minut później skakał Adam Małysz, który wylądował na 120. metrze, ale na zjeździe przewrócił się i ze stłuczonym kolanem został odwieziony do szpitala w Zakopanem.
Po kilkuminutowej przerwie zawody zostały wznowione, a Stoch utrzymał prowadzenie w pierwszej serii. Na drugim miejscu był Norweg Tom Hilde, który także miał 123 metry, a pół metra mniej zaliczył Austriak Martin Koch.
Adam Małysz, mimo iż nie ukończył dzisiejszego konkursu, utrzymał czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polak ma w dorobku 835 punktów. Prowadzi Austriak Thomas Morgenstern, który dzisiaj zajął siódme miejsce. Na drugiej pozycji jest Szwajcar Simon Ammann, a trzeci jest Austriak Andreas Kofler. Kamil Stoch ma 362 punkty i jest na 11. pozycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?