Kamionka Piast w Opolu nadal pełna śmieci [video]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Ratusz ogłosił kamionkę Piast "użytkiem ekologicznym" i deklarował, że będzie ją lepiej chronić. Tymczasem okazuje się, że brakuje pieniędzy nawet na jej regularne sprzątanie.

Dawne wyrobisko cementowni przy ulicy Wapiennej tzw. użytkiem ekologicznym stało się pod koniec 2010 roku.

Na terenie kamionki występują bowiem rzadkie skały, rośliny, a jej brzegi są ostoją dla różnych gatunków ptaków.

Ratusz obiecywał, że dzięki ogłoszeniu miejskiej kamionki użytkiem znajdzie się więcej pieniędzy na jej sprzątanie i ochronę.

- Gdy powstanie użytek ekologiczny będzie możliwość sięgnięcia po pieniądze zewnętrzne w tym unijne na ochronę cennych przyrodniczo terenów - mówiła Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska w urzędzie miasta.

Tyle, że na obietnicach i postawieniu dużej, informacyjnej tablice się skończyło.

Dziś kamionka nadal jest w tragicznym stanie. Brzegi są zapuszczone i pełne śmieci. Co gorsza sporo z nich pływa także w samej kamionce.

- Mdli mnie jak to widzę, ale co gorsza są ludzie, którzy mimo to tam się kąpią - opowiada Henryk Leśniewski, mieszkaniec pobliskich bloków. - Dobrze pamiętam jak montowano tablicę z informacją o tym, że kamionka jest użytkiem ekologicznym. Myślałem, podobnie jak moi sąsiedzi, że coś się dzięki temu zmieni. Niestety nie widać poprawy, a jest chyba jeszcze gorzej, bo z wody to już nikt śmieci nie wyjmuje.

- Może gdyby ten teren patrolowała częściej Straż Miejska, to ludzie rzadziej przywoziliby tutaj śmieci? Przydałoby się także ustawić kilka koszy - radzi pani Alina, która niemal codziennie spaceruje z psem na ścieżkach wokół kamionki.

Zapytaliśmy w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która zajmuje się m.in. ochroną takich terenów jak rezerwaty przyrody, czy jest możliwość zmuszenia urzędu miasta do zajęcia się kamionką.

- W przypadku takiej formy ochrony przyrody jak użytek ekologiczny, o którego powołaniu decyduje rada miasta, nie mamy żadnych możliwości prawnych nacisku na właściciela - twierdzi Alicja Majewska, dyrektor RDOŚ.

Tymczasem naczelnik wydziału ochrony środowiska Małgorzata Rabiega twierdzi, że urzędu miasta do niczego nie trzeba przymuszać.

- Wiemy, jaka jest sytuacja na kamionce Piast, ale szczerze mówiąc w tym roku mamy za mało pieniędzy na sprzątanie takich terenów - przyznaje Małgorzata Rabiega. - Poza tym sprzątanie interwencyjne jest płacone z tej samej puli, z której finansujemy np. usuwanie połamanych czy suchych drzew, których obecnie mamy wyjątkowo dużo. Będziemy się starać, aby niebawem posprzątać jeszcze raz kamionkę, a w wyławianiu śmieci pomogą nam we wrześniu nurkowie.

Ratusz zapowiada także akcję edukacyjną, która ma uświadomić opolanom, jak cenne jest wyrobisko i inne użytki ekologiczne w mieście.

Na inne działania się nie zanosi. Jeśli nie pojawi się jakiś prywatny inwestor, to samo miasto raczej nie znajdzie pieniędzy w budżecie na zagospodarowanie dawnego wyrobiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska