Kampania samorządowa. Zmasowany atak PiS na wójta Lubrzy z PSL

- Gmina Lubrza ma niestety władze nieudolne, które nie dbają o mieszkańców – mówił dziennikarzom na konferencji prasowej wojewoda Adrian Czubak. Jako przykład podał rządowy program budowy dróg lokalnych, z którego Lubrza nie korzystała.

W 2017 ta gmina złożyła do wojewody dwa projekty drogowe, ale oba zostały odrzucone, bo nie spełniały wymogów formalnych.

- To świadczy o nieudolności obecnych władz – dowodził wojewoda. - Nasz kandydat zmieni oblicze gminy.

Od 8 lat Lubrzą rządzi Mariusz Kozaczek z PSL. Jego kontrkandydatem w II turze wyborów jest Krzysztof Barwieniec z PiS, który wcześniej współpracował z Kozaczkiem jako wicewójt.

- Możliwości są na stole. Z bólem mówię, że w Lubrzy jest pustynia jeśli chodzi o opiekę społeczną – komentowała na konferencji wicewojewoda Violetta Porowska. - Nie ma programu Senior Plus – dofinansowania do dziennych domów pobytu dla seniorów, programu Maluch Plus, opieki 75 Plus, punktu wydawania żywności, odzieży, jadłodajni. To wszystko w Lubrzy mogło by być. Inne gminy potrafią z tego korzystać, co dobrze świadczy o kompetencjach włodarzy. W Pokoju w ubiegłym roku otwarto dom dziennego pobyty w ramach programu 75 Plus. Starają się o żłobek z Malucha Plus. W Lubrzy czas na zmiany. Musi przyjść człowiek, który pracę w gminie traktuje jak służbę.

Lubrza w ogóle nie korzystała z dofinansowania PROW na drogi transportu wiejskiego – dodawała poseł Katarzyna Czochara. - Możliwości są ogromne, czy mieszkańców stać na takie niechciejstwo?

- Śmieszny i zmasowany atak PiS na małą gminę. Dobrze, że wojska ze sobą nie przywieźli – komentuje Mariusz Kozaczek. - Widać, że PiS jest w rozpaczy po I turze wyborów samorządowych. Szczegółowo ustosunkuję się do tych zarzutów w poniedziałek. Chcę tylko powiedzieć, że w Lubrzy nie ma też ratusza, szpitala i uniwersytetu, choć są na to pieniądze rządowe. Ale to nie oznacza, że mieszkańcom tego akurat brakuje.

W nowej 15-osobowej radzie gminy 8 radnych wybrano z listy PiS.