Kampania wyborcza trwa. Kandydaci, co z plakatami!?

Redakcja
Na słupach ogłoszeniowych kandydaci mogą  wisieć, dopóki ich nie zakleją.
Na słupach ogłoszeniowych kandydaci mogą wisieć, dopóki ich nie zakleją. Paweł Stauffer
Choć od wyborów minęło 7 tygodni, wiele plakatów z kampanii ciągle jeszcze wisi.

O zapomnianych, często już podartych plakatach wyborczych przypominają niemal co dzień czytelnicy, dzwoniąc lub pisząc redakcji.

- Komitety miały 30 dni na ich usunięcie - mówi Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Piłka jest po stronie gmin, które usuną plakaty na koszt komitetów wyborczych.

W Opolustraż miejska pisze właśnie wniosek w tej sprawie do władz miasta.

- Wcześniej wysłaliśmy dwa wezwania do Komitetu Wyborczego PiS w sprawie plakatów posła Patryka Jakiego - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta SM - nikt się do nas nie zgłosił.

Jeśli miasto przychyli się do wniosku straży, plakaty prawdopodobnie usuną skazani, którzy w mieście porządkują miejsca nie objęte stałym sprzątaniem. Zapłaci za to komitet wyborczy, z listy którego poseł startował. Nie ma znaczenia, w jakim klubie parlamentarnym jest obecnie.

Inny kandydat, Marcin Ociepa, zastrzega, że jego plakaty wiszą wyłącznie na płatnych słupach ogłoszeniowych.

- Nawet nie wolno mi ich zerwać, muszą zostać zaklejone - mówi radny. - Ale firma będąca właścicielem słupów nie ma zamówień na ich górną część. W straży miejskiej dostałem zapewnienie, że nie łamię prawa.

Marcin Ociepa przyznaje, że stare plakaty wyglądają nieestetycznie. Więc jego wolontariusze połowę z nich już zakleili białymi kartami papieru otrzymanymi od właściciela słupów. Obiecali, że zakleją wszystkie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska