Kandydaci na fotel rektora UO przedstawili programy

Redakcja
Prof. Krystyna Czaja: – Najważniejsze to wygrać z niżem demograficznym i zachować pełną "uniwersyteckość” UO.Prof. Stanisław Nicieja: – Wydziały muszą mieć większą autonomię. Trzeba się też zająć wypełnieniem korytarzy studentami.
Prof. Krystyna Czaja: – Najważniejsze to wygrać z niżem demograficznym i zachować pełną "uniwersyteckość” UO.Prof. Stanisław Nicieja: – Wydziały muszą mieć większą autonomię. Trzeba się też zająć wypełnieniem korytarzy studentami. Paweł Stauffer
Prof. Krystyna Czaja i prof. Stanisław S. Nicieja spotkali się dziś ze społecznością akademicką, by przedstawić swoje programy. Łączy ich to, że chcą pokonać demograficzne tsunami, budować halę sportową, bibliotekę i stołówkę.

Wczorajsze spotkanie rozpoczęła rektor Krystyna Czaja. - Czy o tym, że rządy "ścisłowca" przysłużyły się całej uczelni, nie świadczą: powstanie siedziby dla Wydziału Prawa i Administracji, obiektu dla biotechnologii, Studenckiego Centrum Kultury, przebudowa boiska sportowego, utworzenie siedziby Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości i w końcu realizowanej jeszcze przebudowy obiektu Instytutu Sztuki? Dodatkowo wszystkie te inwestycje realizowane były i są z funduszy pozauczelnianych zdobytych w ramach konkursów - mówiła rektor. - W innych obszarach funkcjonowania uczelni też mamy ewidentne sukcesy. Za mojej kadencji odnotowaliśmy 49 awansów zawodowych, możemy się pochwalić wysoką kategoryzacją wszystkich wydziałów UO, wzrastająca liczbą studentów zagranicznych - wyliczała pani rektor.

W swoim programie prof. Czaja stawia na utrzymanie pełnej "uniwersyteckości" (czyli liczby praw do doktoryzowania - red.) UO. Będzie też zabiegać o nowych kandydatów na studia. Dotychczasowa rektor chce również większej informatyzacji uczelni, budowy studenckiej stołówki, biblioteki i hali sportowej, a także termomodernizacji budynków przy II kampusie. Jej celem jest również podnoszenie rangi uczelnianego kolegium i lepsza promocja uczelni.

- Nie przeprowadzimy rewolucji. Potęgę uczelni buduje się całymi latami. A w tym, czym możemy się teraz cieszyć, udział swój mieli wszyscy dotychczasowi rektorzy - podkreślała prof. Czaja.

Prof. Nicieja swoje plany wobec UO przedstawił w formie 20 punktów. Pierwszy, najważniejszy, to - podobnie jak w programie prof. Czai - pokonanie demograficznego tsunami. - Minął już na naszym uniwersytecie czas wielkich inwestycji, teraz trzeba się zająć wypełnianiem korytarzy studentami - mówił prof. Nicieja. W tym celu chce on stworzyć specjalną ekipę, która wyposażona w materiały promocyjne, w wyklejonym logo UO samochodzie będzie przemierzać nasze oraz sąsiednie województwa w poszukiwaniu kandydatów. Były rektor, podobnie jak jego kontrkandydatka, jeśliby już coś budował, to tylko: halę sportową, bibliotekę i stołówkę. Chce on także wzmocnić pozycję rzecznika prasowego oraz powołać radę uniwersytecką złożoną z opolskich autorytetów, m.in. świata biznesu. Prof. Nicieja zamierza również inwestować w internet, stworzyć multimedialną bibliotekę i zadbać o spuściznę UO, tworząc jego muzeum oraz profesjonalne archiwum. Jego zdaniem wzmacniać trzeba również pozycję Senatu UO i uczelnianego wydawnictwa, a poszczególnym wydziałom dać większą autonomię. Jako rektor zamierza rozwijać studencki ruch naukowy, sportowy i artystyczny i współpracować ze szkołami średnimi.

Nie wiadomo, kto wygra. Gdyby kierować się tylko wynikiem prawyborów, obecna rektor Krystyna Czaja byłaby bez szans. Wygrać pomogłyby jej głosy, które w trakcie sondażu uzyskał prof. Marek Masnyk, dziekan Wydziału Historyczno-Pedagogicznego.

Do końca był on języczkiem u wagi, bo wydawało się, że w wyborach na rektora jednak wystartuje. Zadecydował inaczej. Profesor Masnyk, pytany, komu przekaże swój niemały elektorat, odpowiada wymijająco: - Ja mam tylko jeden głos.

Jak więc zagłosuje 24 elektrów, którzy poparli prof. Marka Masnyka podczas prawyborów? Trudno powiedzieć. Teoretycznie mogą raczej poprzeć prof. Nicieję, który podobnie jak Masnyk jest humanistą.

Prof. Nicieja zdradził wczoraj, że od kilku miesięcy prowadził konsultacje co do swojego wyborczego programu. Obecna rektor zaś decyzję o kandydowaniu podjęła niemal w ostatniej chwili, by - jak twierdzi - bronić dorobku swojej kadencji. Można więc sądzić, że profesor Nicieja lepiej wykorzystał czas.

- Nie zgadzam się z tym, co zarzucają mi niektórzy członkowie społeczności akademickiej, jakobym promowała tylko chemię - mówi prof. Czaja.
- Niezależnie od tego, jaka będzie nasza przyszłość, zostaniemy z prof. Czają kolegami - mówił na spotkaniu prof. Nicieja.

O tym, jak zagłosują elektorzy, przekonamy się już 16 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska