Kandydaci na prezydenta Polski. Znani i nieznani

Do PKW zgłosiły się komitety:

Bronisława Komorowskiego (PO)
Janusza Korwin-Mikkego (Wolność i Praworządność)
Bogdana Szpryngiela
Bogusława Ziętka
Andrzeja Leppera (Samoobrona RP)
Marka Jurka (Prawica Rzeczpospolitej)
Waldemara Pawlaka (PSL)
Kornela Morawieckiego
Zdzisława Jankowskiego
Józefa Wójcika
Romana Sklepowicza
Ludwika Wasiaka
Zdzisława Podkańskiego (Piast)
Grzegorza Napieralskiego (SLD).
Jarosława Kaczyńskiego (PiS)
Andrzeja Olechowskiego (SD)

Termin zgłaszania komitetów minął o 16.15.

Komitet wyborczy może utworzyć minimum 15 osób, mających uprawnienia do głosowania.
Do zawiadomienia o powstaniu komitetu trzeba dołączyć - oprócz tysiąca podpisów z poparciem - zgodę kandydata na powołanie komitetu, zgodę na kandydowanie, a także oświadczenie lustracyjne kandydata - a jeśli już je złożył - informację, kiedy i gdzie to zrobił.

Jeżeli wszystkie dokumenty niezbędne do rejestracji komitetu wyborczego będą prawidłowe, PKW w ciągu trzech dni podejmie uchwałę o jego rejestracji.

Politolodzy są zgodni: takiej kampanii wyborczej jeszcze w historii nie było. Małgorzata Kaczorowska z Uniwersytetu Warszawskiego przewiduje, że rywalizacja polityczna będzie toczyła się przede wszystkim za pośrednictwem mediów.

Jej zdaniem, kandydaci na prezydenta nie będą mieć wystarczająco czasu, by spotykać się bezpośrednio z wyborcami. Politolog ma nadzieję, że tym razem kandydaci przedstawią program swojej prezydentury, a nie program polityczny partii, z której się wywodzą.

Z kolei specjalista od marketingu politycznego Olgierd Annusewicz nie wierzy w to, że podczas kampanii wyborczej zabraknie billboardów i telewizyjnych reklam kandydatów.

Politolog uważa, że tym razem wzrośnie przede wszystkim znaczenie internetu jako środka w komunikacji z wyborcami.

Wszystkie zarejestrowane komitety wyborcze mają teraz czas do 6 maja, by złożyć 100 tysięcy podpisów poparcia.

Wybory prezydenckie odbędą się 20 czerwca. Ewentualna druga tura - 4 lipca.