Kandydat Galla znów się przed nami ukrywa

Artur  Janowski
Artur Janowski
Ryszard Galla, ubiegający się fotel prezydenta Opola, nie chce debatować, nie daje sobie zrobić zdjęcia, ani nawet pokazać list kandydatów na radnych.

Galla - do niedawna pracownik Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych - to jeden z sześciu kandydatów na prezydenta Opola.

Od pozostałych odróżnia go to, że unika pokazywania się publicznie. Nie przyjmuje zaproszeń na debaty wyborcze z konkurentami, nie chce też, aby ktokolwiek zrobił mu zdjęcie.

Co ciekawe odmówił nawet przesłania nto list wyborczych , choć jego komitet zarejestrował kandydatów do rady miasta we wszystkich pięciu okręgach. Powody?
- Mam złe doświadczenia z mediami - stwierdził Galla.

Kandydat nie odpowiedział nam na pytanie, w jaki sposób zamierza przekonywać wyborców i jaki jest jego program wyborczy. Na stronie w internecie napisał tylko, że "jest zawodowo i psychicznie przygotowany do sprostania obowiązkom prezydenta Opola",
Przypomnijmy, że Galla - mieszkaniec Opola - już od wielu lat próbuje swoich sił na scenie politycznej Opolszczyzny. Bezskutecznie walczył o fotel posła, radnego, a także mandat w sejmiku województwa.

W 2007 r. zasłynął tym, że jako kandydat do Senatu nie pozwalał się fotografować. Unikał też dziennikarzy, którzy chcieli zapytać o zbieżność nazwisk z Ryszardem Gallą, znanym posłem i jednym z liderów Mniejszości Niemieckiej.

Galla z Opola twierdzi, że zbieżność jest przypadkowa a on sam był znany m.in. z prezesowania w klubie Odra Opole, zanim Galla został posłem.

Zapytaliśmy , czy w tych wyborach po raz pierwszy pokaże na plakatach swoją twarz, a nie tylko imię i nazwisko.

- Nie wiem, czy w ogóle będę miał plakaty. To tajemnica - powiedział Galla.
W opolskiej delegaturze krajowego biura wyborczego przyznają, że zachowanie Galli powtarza się co wybory. Urzędnicy nigdy wcześniej z czymś takim się nie spotkali.

Poseł Ryszard Galla przyznaje z kolei, że nie ma wpływu na zachowanie Galli z Opola. - Nie mam żadnych pretensji, byle ten pan się nie podszywał pod moją osobę - dodaje poseł.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska