Szkoleniowiec objął zespół z Krapkowic po czwartej kolejce zakończonego sezonu, kiedy Unia miała na koncie zaledwie 2 pkt. W kolejnych 13 pojedynkach rundy jesiennej zdobył z zespołem 28 oczek i zakończył pierwszą część rozgrywek na wysokim 3. miejscu w tabeli IV ligi. W drugiej rundzie zespół mimo osłabień, do których doszło w przerwie, nadal grał równo. Z dorobkiem 57 pkt finiszował na 8. miejscu.
- Będę miło wspominał pracę w Unii - mówi Kaniuka. - Nie postawiono przed zespołem przed następnym sezonem żadnych ambitnych celów, dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji. Nie interesuje mnie gra drużyny o miejsce w środku tabeli. Nie mam żadnego żalu do działaczy. Bardzo dobrze współpracowało mi się zarówno z nimi, jak i zawodnikami.
Kilkanaście dni temu mówiło się o powrocie Kaniuki do Odry i jego pracy z juniorami opolskiego klubu. Odbył on rozmowę z dyrektorem sportowym Odry Miroslavem Copjakiem, ale jak na razie temat przycichł.
Wiadomość o rezygnacji Kaniuki była dla działaczy Unii zaskoczeniem.
- Nic nam szkoleniowiec jeszcze nie powiedział o swojej decyzji - zaznacza prezes Unii Jerzy Palimąka. - Skoro jednak składa taką deklarację, to będziemy musieli się jak najszybciej rozejrzeć za nowym trenerem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?