Karate tradycyjne. Łukasz Radwański zwyiężył w zawodach Pucharu Świata

Archiwum
Łukasz Radwański: - Warto było poświęcić ten czas, by mieć radość z tego olbrzymiego sukcesu.
Łukasz Radwański: - Warto było poświęcić ten czas, by mieć radość z tego olbrzymiego sukcesu. Archiwum
Łukasz Radwański z Kluczborka do tytułów mistrza Polski i świata dorzucił w sobotę triumf w Pucharze Świata. Rywalizowało w nim ośmiu najlepszych zawodników na kuli ziemskiej.

Siódma edycja zawodów rozegranych tym razem w Lublinie potwierdziła, że Polacy to elita, a Łukasz Radwański w piękny sposób nawiązał do chlubnej historii Kluczborskiego Klubu Karate. Wszak to wychowanek naszego klubu Krzysztof Neugebauer jako pierwszy z naszych rodaków wywalczył Puchar Świata, a następnie trzecią i pierwszą lokatę zdobył Łukasz Wójcik.

Start Radwańskiemu zapewniło wygranie tegorocznej Polskiej Ligi Karate Tradycyjnego, w której zmagało się ośmiu najlepszych zawodników w kraju. W sobotę na starcie stanęło także ośmiu, ale już najlepszych na świecie. Stawka była doborowa, a konkurenci niezwykle wymagający. Radwański debiutował na tej imprezie, ale był wymieniany w gronie faworytów.

- Uważam, że Łukasz przed startem był numerem jeden, bo jest przecież mistrzem świata i z zawodnikami, którzy przyjechali do Lublina wygrywał - oceniał Andrzej Olech, trener klubu z Kluczborka. - Łukasz był doskonale przygotowany, a po mistrzostwie świata nie odpuścił choćby jednego treningu. Niewiadomą pozostawało tylko, czy wytrzyma presję. Udowodnił, że jest silny także w głowie, choć zadanie było trudne. Puchar Świata należy do największych wydarzeń na świecie jeżeli chodzi karate tradycyjne i jego wygranie to nie lada wyczyn.

Od pierwszych walk rywalizacji towarzyszyła niezwykła atmosfera. Bój o pierwszą lokatę wśród mężczyzn stoczyli dwaj nasi rodacy, gdyż rywalem Radwańskiego był Rafał Wajda (Akademia Karate Tradycyjnego Niepołomice). Walka była zacięta i do ostatniej chwili nie było wiadomo na czyją stronę przechyli się szala zwycięstwa. Ostatecznie górą był Opolanin.

- Przygotowując się do Pucharu Świata, który był dla mnie najważniejszym tegorocznym startem, zaangażowałem wszystkie swoje siły i umiejętności - mówił po zawodach Łukasz Radwański. - Warto było poświęcić ten czas, by dzisiaj mieć radość z tego olbrzymiego sukcesu. Lublin zapamiętam jako miasto bardzo dla mnie szczęśliwe, a kibice zasłużyli na ten medal równie mocno, bo ich doping dodawał mi skrzydeł.

W Lublinie swojego krajana wspierała liczna grupa kibiców z Kluczborka i okolic, której doping rozbrzmiewał w całej hali. W efekcie to Opolanie wygrali w konkursie na najlepszą “drużynę kibicującą".

W rywalizacji sportowej mężczyzn trzecie miejsce zajął Jakub Stepan z Czech, a czwarte Vladimir Pucha (Ukraina). Kolejne miejsca zajęli: Paul Brunner (Niemcy), Anton Chernousov (Rosja), Narek Iskandaryan (Armenia) i Oleksii Serdiuk (Ukraina).

Wśród kobiet także dominowały “biało-czerwone". Obrończyni tytułu Justynie Marciniak (Lubelski KKT) plany pokrzyżowała klubowa koleżanka Małgorzata Baranowska. Trzecia była Maria Depta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska