Tak twierdzą przedstawiciele firmy Euromedicare, która od 1 maja ma leczyć w Ozimku, a wczoraj rozpoczęła przygotowania do przejęcia szpitala.
- Wcześniej nie sprawdzaliśmy dokumentacji sprzętu, bo przejmujemy szpital, który cały czas działa - mówi Piotr Gerber, prezes Euromedicare. - Sądziliśmy, że urządzenia mają atesty.
Wymagane dokumenty ma jedynie aparat rentgenowski i aparat Holtera oraz drobny sprzęt - przyznaje Anna Nowakowska, likwidator oraz była dyrektor szpitala.
Anna Nowakowska twierdzi, że szpital nie miał pieniędzy, aby atesty odnawiać. Były ważniejsze potrzeby, na przykład regulowanie opłat oraz pensji pracowników. Większość urządzeń w Ozimku jest stara i powinna zostać wymieniona.
Atesty gwarantują, że sprzęt jest sprawny i pacjenci mogą z niego bezpiecznie korzystać. Jeśli okazałoby się, że pacjent ucierpiał, bo urządzenia nie były sprawne, wówczas odpowiada za to dyrektor placówki.
Wczoraj nie wiadomo jeszcze było, ile sprzętu nie ma wymaganych dokumentów. Piotr Gerber wymienił jedynie sprzęt chirurgiczny oraz kardiomonitory. Zapowiedział, że dzisiaj przedstawiciele firmy powinni się uporać z przeglądem urządzeń.
- Sprzęt służył tyle lat i nie było do niego zastrzeżeń - mówi Krzysztof Wysdak, wicestarosta opolski. - Kontrolowany był przez przedstawicieli kasy chorych, a później Narodowego Funduszu Zdrowia. Jesteśmy otwarci na uwagi przedstawicieli Euromedicare, dlatego dziwię się, że o sprawie dowiaduję się od mediów.
Euromedicare, zgodnie z warunkami przetargu, ma przejąć kontrakt łącznie z pomieszczeniami oraz sprzętem, na którym był wykonywany.
- Nie potrafię powiedzieć, ile czasu zajęłoby nam uzyskanie atestów - twierdzi Piotr Gerber. - Zależy od tego, o jaki sprzęt chodzi. Musimy go najpierw sprawdzić i dopiero wówczas będzie można powiedzieć coś więcej.
Jeśli będzie taka potrzeba, część sprzętu z atestami firma sprowadzi z Wrocławia, gdzie ma swój szpital.
CO BĘDZIE W OZIMKU
Szpital w Ozimku pod rządami firmy Euromedicare ma się zmienić. Na pierwszą nowość pacjenci natkną się już przy wejściu. Zamiast tradycyjnej rejestracji z okienkiem będzie wydzielona lada, podobna do hotelowej, gdzie pacjenci będą rejestrowani oraz informowani o zabiegach wykonywanych w placówce. Firma zamierza do Ozimka przenieść call center, czyli informacyjne centrum, w którym telefonicznie można się zarejestrować i dowiedzieć o tym, jakie leczenie przeprowadzane jest w szpitalu. Opolscy pacjenci na razie mogą kontaktować się z centralą we Wrocławiu, która po 1 maja, kiedy Euromedicare przejmie szpital, zacznie przyjmować też osoby z naszego regionu, które zechcą się leczyć w Ozimku (tel. 071 356 64 00). Budynek ozimskiego szpitala ma zostać stopniowo wyremontowany. Euromedicare chce podnieść standard leczenia. Zmieniona zostanie m.in. część instalacji elektrycznej oraz zmodernizowana zostanie centrala telefoniczna. Oddziały szpitalne będą bardziej zintegrowane. Oznacza to, że pracownicy nie będą przyporządkowani do jednego, jak dotychczas, ale mogą pracować na różnych oddziałach w zależności od potrzeb. Na razie firma zamierza się koncentrować przede wszystkim na uruchomieniu leczenia w ramach kontraktu z NFZ, czyli nieodpłatnego. Odpłatne, specjalistyczne zabiegi, które wykonuje w swoim szpitalu we Wrocławiu, będą dostępne w Ozimku, gdy firmie uda się podnieść standard pokoi. Wiadomo już, że ze 170 pracowników ZOZ-u pracę u nowego pracodawcy znajdzie 80 osób. Odejdą m.in. pracownicy administracji (z 16 osób pozostaną 2), służb technicznych, nie będzie już szpitalnej kuchni. Pacjentom gotować będzie firma, która pomieszczenia kuchenne będzie dzierżawić.