Karetka ciągle daleko od Lewina Brzeskiego

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Decyzję o dodatkowym zespole pogotowia musiałby podjąć minister zdrowia. A na to się nie zanosi.
Decyzję o dodatkowym zespole pogotowia musiałby podjąć minister zdrowia. A na to się nie zanosi.
Pół roku temu zmieniła się firma prowadząca pogotowie ratunkowe w powiecie brzeskim, ale szans na karetkę Lewin nadal nie ma.

Starania o utworzenie w mieście stacji pogotowia z jedną karetką i dyżurującymi ratownikami czyniła już przed kilku laty ówczesna burmistrz Lewina Anna Twardowska i dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego Mariusz Grochowski.

W 2008 roku miasto przygotowało pomieszczenia dla ratowników w budynku Miejskiego Zarządu Mienia Komunalnego, a szpital w Brzegu miał w pogotowiu karetkę.

I mimo że zespół w Lewinie znalazł się w planie ratownictwa przygotowanym przez wojewodę, to w Ministerstwie Zdrowia nie znalazły się pieniądze na ten dodatkowy zespół. Chodziło o około milion złotych rocznie.

Teraz sprawa jest jeszcze trudniejsza, bo zespół ratowniczy w Lewinie już dawno z planów na lata 2011-2013 wypadł. Nadzieja pojawiła się na krótko w grudniu.

- Do Lewina przyjechała wtedy pani dyrektor z firmy Falck, która prowadzi pogotowie w powiecie brzeskim, zainteresowana utworzeniem tu stacji pogotowia - mówi burmistrz Artur Kotara.

Ponieważ przygotowane kiedyś pomieszczenia w Zarządzie Mienia Komunalnego wydzierżawiła właśnie Komenda Wojewódzka OHP na punkt pośrednictwa pracy, burmistrz zaproponował inne miejsca.

- Obejrzeliśmy budynek przy ul. Kościuszki i uzgodniliśmy, że dwa pomieszczenia mają być zaadoptowane na potrzeby ratowników na koszt Falcka - relacjonuje burmistrz Kotara. - Mamy też drugi wariant - rozmawiałem z właścicielem przychodni przy ul. Wojska Polskiego, gdzie również mogliby swoje lokum znaleźć pracownicy pogotowia.

- Cały czas jesteśmy zainteresowani i gotowi, żeby taki zespół utworzyć - zapewnia Mariusz Baran, koordynator w brzeskim pogotowiu. - Ale decyzja należy do wojewody, który finansuje pogotowie.

A w tym zakresie nic się nie zmieniło: - Pan wojewoda wielokrotnie wnioskował o finansowanie dodatkowego zespołu, ale nie ma na to zgody ministerstwa - przypomina Szymon Ogłaza, dyrektor Biura Wojewody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska