Karetka zepsuła się na autostradzie A4. Chore dziecko zabrał śmigłowiec

Mario
Śmigłowiec został wezwany, bo dziecko, transportowane karetką, która nagle się zepsuła, było w ciężkim stanie.
Śmigłowiec został wezwany, bo dziecko, transportowane karetką, która nagle się zepsuła, było w ciężkim stanie. Mario
Maszyna Lotniczego Pogotowia Ratunkowego musiała wylądować przy autostradzie na wysokości Brzegu.

Powód: zepsuła się karetka, która wiozła z opolskiego WCM do Wrocławia 12-letnie dziecko z zapaleniem mięśnia sercowego.

Do zdarzenia doszło około godziny 14.30 na 200. kilometrze autostrady na wysokości Brzegu.

Śmigłowiec został wezwany, bo dziecko, transportowane karetką, było w ciężkim stanie.

Ewakuację zabezpieczała straż pożarna. Przez około godziny ruch był mocno utrudniony, ale droga była cały czas przejezdna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska