Kasztanowce w Opolu są w coraz lepszym stanie

Archiwum / SM
Opolskie kasztanowce są w coraz lepszej kondycji
Opolskie kasztanowce są w coraz lepszej kondycji Archiwum / SM
Opole wygrywa wojnę z małym motylem. Pomagają w tym lepy oraz pułapki feromonowe.

W tym roku miasto zdecydowało się powiesić 478 opasek lepowych (charakterystyczne czarne opaski na pniach) wraz z tzw. dyspenserami feromonowymi, które mają zwabiać szrotówka na opaski.

Szrotówek kasztanowcowiaczek to malutki motyl, którego larwy żerują na liściach kasztanowców, a przez to powodują obumieranie tych drzew.

Opole na dużą skalę wydało wojnę motylowi dopiero kilka lat temu.

- W tym roku oprócz opasek pojawią się także pułapki feromonowe - informuje mówi Grażyna Rącka, miejski ogrodnik, zatrudniony w Urzędzie Miasta w Opolu. - Wyspecjalizowana firma będzie je zawieszać w koronach drzew do 30 czerwca. Za pułapki zapłacimy nieco ponad 2 tysiące złotych.

Koszt lepów i dyspenserów to z kolei ponad 20 tysiące złotych. Sporo, ale ogrodnik miejski przekonuje, że to dobrze wydane pieniądze.

- Kasztanowce są w coraz lepszej kondycji, kilka lat temu, już w lipcu drzewa były bez liści i nie owocowały. Dzisiaj liście są do późnej jesieni, a owoce są praktycznie na każdym drzewie - opowiada Grażyna Rącka.

Jak przyznaje pani ogrodnik gorzej wygląda sytuacja kasztanowców rosnących blisko jezdni o tzw. wysokim standardzie zimowego utrzymania.

- Niestety na tych drzewach widoczne są skutki solenia jezdni - mówi Rącka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska