Mimo zapowiedzi, że ze śpiewaniem nie jest tak, jak z jazdą na rowerze, której się nie zapomina i może okazać, że zapomina się gry na żywo, wokalistka dała rewelacyjny koncert.
- Tak się denerwowałam, że już w ogóle nie pamiętam, jak to się robi, dziękujemy za to, że mogliśmy ruszyć się z domu. To jest mój pierwszy wyjazd od początku roku, pierwszy raz jechałam busem poza Warszawę - powiedziała Nosowska.
W Opolu zaprezentowała swoje największe hity oraz piosenki z najnowszej płyty "Basta". Usłyszeliśmy m.in. "Ja pas!", "Nagasaki", "Brawa dla Państwa".
Na scenie towarzyszył jej syn, z którym w duecie wykonała utwór "Mówiła mi matka". Towarzyszył jej też w chórkach.
- Nie ważne co by się stało, im jest nas więcej, im bardziej się jednoczymy pomimo tego, że chcą nas podzielić na różne sposoby, razem mamy większe szanse, żeby przetrwać. Wszyscy jesteśmy tacy sami i możemy stworzyć niesamowite rzeczy, póki jesteśmy razem - powiedział Miki ze sceny.
Na koniec, na bis, usłyszeliśmy "Jeśli wiesz co chcę powiedzieć" w nowej aranżacji.
Nosowska podziękowała opolskiej publiczności za przybycie na koncert, a ta, nagrodziła ją długimi owacjami na stojąco.
- Dziękuję, że mogliśmy wyrwać się z tego domu i zrobić to, co do tej pory robiło się 27 lat - powiedziała na koniec wokalistka ze sceny.
-
Z Gwiazdami - Magdalena Ogórek - zapowiedź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?