- Dużo nie brakowało do nieszczęścia. Przecież zabić kogoś mogło. Ludzie do pracy, dzieci do szkoły tamtędy chodzą. Kto dopuścił do takiego zaniedbania? - zastanawiali się przechodnie obserwując gruz, który z dachu i ścian zwalił się wprost na chodnik i cześć jezdni.
Od rana jeden z pasów drogi jest wyłączony z ruchu. Przez chodnik po tej stronie również nie ma przejścia. Taka sytuacja potrwa najprawdopodobniej do końca tygodnia, a przynajmniej do czasu, kiedy właściciel upora się z uprzątnięciem i zabezpieczeniem terenu.
Budynek, którego runął dach to dawne kino Lotnik, stojące na ternie byłego Nysa-Motor, a obecnie Awto-Zaz. Zakład jest opuszczony, ale właściciel ma swoich przedstawicieli, którzy go nadzorują. Lub przynajmniej powinni to robić.
- Żadnego mandatu nie będzie. Sprawę od razu kierujemy do prokuratury, bo to jest wykroczenie wynikające ze złego utrzymania budynku - informuje Marek Cygan, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Najprawdopodobniej właściciel będzie zmuszony wystąpić o pozwolenie na rozbiórkę obiektu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?