Katastrofa ekologiczna Odry. Platforma Obywatelska zapowiada kontrole w rządowych instytucjach

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Konferencja polityków PO w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze.
Konferencja polityków PO w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze. OSP Gostchorze / Team Gostchorze/Mateusz Majnusz
Od kilku tygodni trwa katastrofa ekologiczna na Odrze w skali do tej pory niespotykanej. Politycy Platformy Obywatelskiej częściową odpowiedzialność zrzucają na instytucje rządowe, w tym na Wody Polskie, które od 2018 roku odpowiadają za zagospodarowanie wód.

Były wojewoda opolski, a obecnie poseł PO Ryszard Wilczyński uważa, że skutki tej tragedii mogły być mniejsze, gdyby rząd i podległe mu jednostki zadziałały szybciej.

Zwraca także uwagę, że choć pierwsze sygnały o śniętych rybach pojawiły się pod koniec lipca, to ówczesny prezes Wód Polskich Przemysław Daca (zdymisjonowany 12 sierpnia przez premiera) początkowo bagatelizował sprawę i zapewniał, że nic złego na Odrze się nie dzieje.

- W sytuacji nadzwyczajnej, z jaką mamy do czynienia, reakcja powinna być natychmiastowa – podkreśla poseł Wilczyński.

Zwrócił także uwagę że gdy media i mieszkańcy nadodrzańskich miejscowości głośno alarmowali o katastrofie ekologicznej Odry i masowym zatruciu i śnięciu ryb, minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski przebywali na urlopach.

- Rządzący wyjechali na urlop i zostawili państwo samo sobie. Po prostu zdezerterowali. To jest niedopuszczalne i to rządzącym nie może się upiec – tłumaczył Wilczyński.

Jednocześnie zapowiedział kontrole w kilku opolskich instytucjach, aby sprawdzić, czy zachowany jest w nich skuteczny przepływ informacji i sposób reagowania na niebezpieczeństwa. Kontrole zostaną przeprowadzone w opolskim urzędzie wojewódzkim, Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego, Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska, Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Opolu, sanepidzie oraz jednostce Wód Polskich.

Opozycja chce wyjaśnienia sprawy i ukarania winnych

- Wyraźnie widać, że instytucje państwa zawiodły w sprawie zarządzania tą sytuacją kryzysową. W 2018 roku zabrano marszałkom kontrolę nad wodami i przekazano je Wodom Polskim, które stały się monopolistą. Ma to fatalne skutki w takiej sytuacji, z którą mamy do czynienia obecnie – uważa Tadeusz Jarmuziewicz, były wiceminister infrastruktury i były dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.

Z kolei sekretarz regionalny Platformy Obywatelskiej Robert Węgrzyn zwrócił uwagę, że pomimo iż od katastrofy minęło już kilka tygodni, do dziś nie wiemy, co było przyczyną wyginięcia życia Odry.

- Jako partia opozycyjna wykorzystamy wszystkie dostępne środki prawne, aby wyjaśnić tę sprawę – dodaje.

Pomimo iż od katastrofy minęło już kilka tygodni, do dziś nie wiemy, co było przyczyną wyginięcia życia Odry.
Pomimo iż od katastrofy minęło już kilka tygodni, do dziś nie wiemy, co było przyczyną wyginięcia życia Odry. Mateusz Majnusz
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska