Kawa na niepogodę? Rady dla meteoropatów

fot. sxc.hu
Na pokonanie spadku ciśnienia i ogarniającej nas w dzień senności kawa jest niezastąpiona.
Na pokonanie spadku ciśnienia i ogarniającej nas w dzień senności kawa jest niezastąpiona. fot. sxc.hu
Mróz, odwilż, mróz, śnieg - i tak w kółko. Za tą huśtawką pogody idą skoki ciśnienia. Najgorzej znoszą to meteoropaci. Czyli co drugi Polak.

Rady na zmiany aury

Rady na zmiany aury

Gdy jest pogoda wyżowa - jedzmy produkty bogate w magnez: czekoladę, banany, morele, suszone figi, suszone ryby; można dodatkowo łykać preparaty z tym pierwiastkiem, wieczorem zróbmy sobie kąpiel z naparem z melisy (3 garście ziela zalać 3 litrami gorącej wody i odstawić na 30 minut)

gdy jest pogoda niżowa - do porannej kawy dodawajmy mleko i cukier, zrezygnujmy z mięsa i zastąpmy je rybami oraz warzywami, pijmy w ciągu dnia soki owocowe i herbatę z dzikiej róży, zażywajmy większe dawki witaminy C, do wieczornej kąpieli dolewajmy napar z rozmarynu (3 garście ziela zalać 3 litrami gorącej wody i odstawić na 30 minut pod przykryciem)

gdy pogoda gwałtownie się zmienia - zrezygnujmy z mocnej kawy i herbaty, żółtych serów, pomidorów, pijmy wodę mineralną bogatą w magnez i potas, używajmy nieco więcej soli.

Dokuczała nam senność, bóle głowy, byliśmy apatyczni, mniej sprawni i chętni do działania. Taka huśtawka ciśnienia wystąpi przecież nieraz. Jak możemy sobie z tym poradzić?

- Żyjemy w określonym środowisku i na przyrodę nie mamy wpływu - mówi dr n. med. Sławomir Tubek, specjalista chorób wewnętrznych ze Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. - Natomiast faktem jest, że zmiany pogody, zwłaszcza nagłe, jedni ludzie odczuwają gorzej, a drudzy lepiej. Najbardziej zagrożone są wtedy osoby cierpiące na przewlekłe schorzenia, np. na zaburzenia układu krążenia czy uszkodzenia układu oddechowego. Wtedy zmiany ciśnienia mogą zaostrzyć ich dolegliwości. Z reguły ci chorzy są jednak pod stałą kontrolą lekarską. Wiedzą, jak postępować i jakie leki stosować.

Z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że wpływ warunków atmosferycznych na samopoczucie fizyczne i psychiczne odczuwa aż od 50 do 70 proc. Polaków. Przy czym zmienia się to z wraz z wiekiem. Między 45. a 50. rokiem życia najwięcej meteoropatów jest wśród kobiet. A po pięćdziesiątce - wśród mężczyzn.

Kiedy w dzień oczy same się zamykają, szukamy ratunku w kawie. Co bardziej zapobiegliwi, po wypiciu którejś z kolei filiżanki łykają magnez, bo wiadomo, że nadmiar kawy wypłukuje go z organizmu. A brak tego mikroelementu powoduje przykre kurcze łydek oraz inne dolegliwości. Czy jednak po używkę można sięgać bez umiaru?
Co innego nadwrażliwcy, którzy zawsze reagują nawet na niewielką zmianę aury. Są wówczas rozdrażnieni, znacząco maleje ich kondycja fizyczna i sprawność umysłowa. Oprócz bólów i zawrotów głowy, mają też bóle stawów oraz dolegliwości układu pokarmowego. Osoby te nazywa się meteoropatami. Nie są jednak kimś wyjątkowym.

- Jeśli ktoś pije zawsze po 5 filiżanek kawy dziennie, a wypije 8, to raczej nic mu się nie stanie - uważa dr Sławomir Tubek. - Bo organizm jest przyzwyczajony do kofeiny. Natomiast, gdy ktoś po kawę sięga rzadko, to wypicie kilku w ciągu jednego dnia może u niego wywołać nieprzyjemne objawy, związane z nadmiarem adrenaliny, takie jak: rozdrażnienie, uczucie lęku, kołatanie serca, nadpobudliwość.

Zaleca się, by meteoropaci w okresie gorszego samopoczucia zrezygnowali z prowadzenia samochodu, roweru, obsługiwania ciężkich maszyn. Na pewno gorzej zdaje się wtedy egzaminy, zalicza ważne kursy. Choć trudno jest podporządkować swoje życie zmianom pogody.

Do innych objawów wskazujących na metereopatię należą: ogólnie złe nastawienie do całego świata, kłopoty z wysypianiem się. Meteoropata budzi się już po 2-3 godzinanch i do rana nie może zasnąć. Wstaje zmęczony, więc nic dziwnego, że jest tym bardziej źle nastawiony do wszystkiego.

Meteoropatia nie jest typową chorobą. Dlatego nie ma na nią konkretnych leków. Według naukowców tak dużą cenę płacimy za to, że zbyt mocno odeszliśmy od natury. Prowadzimy mało higieniczny tryb życia: za dużo przebywamy w pomieszczeniach, a za mało na powietrzu, za mało się ruszamy, przeznaczamy zbyt mało czasu na sen, źle się odżywiamy. Dlatego fatalnie dostosowujemy się do kaprysów natury. Nie jesteśmy zahartowani.

- Aby dostosować się do panującej aury, zażywajmy ruchu na świeżym powietrzu - radzi dr Sławomir Tubek. - Choć pogoda do tego nie zachęca, nie unikajmy jednak wychodzenia na dwór. Osoby starsze czy mające kłopoty z poruszaniem się, niech wychodzą w towarzystwie innych. Unikajmy picia alkoholu, palenia papierosów. Jedzmy dużo warzyw i owoców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska