MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kawaler Maltański Honorowym Obywatelem gminy Dobrzeń Wielki

fot. Andrzej Jagiełła
fot. Andrzej Jagiełła
Bernard Serwuschok, były mieszkaniec Czarnowąs urodzony w Szemrowicach koło Dobrodzienia od jedenastu lat organizuje pomoc charytatywną dla mieszkańców wsi oraz całego Śląska. W tym czasie przywiózł do Polski dary warte prawie milion euro.

Bernard Serwuschok jest członkiem zakonu Rycerzy Maltańskich. Mieszka od 1988 roku w miejscowości Vechta (Niemcy, Dolna Saksonia).

Pierwsze transporty darów dla mieszkańców Czarnowąs dostarczył w 1997 roku po tym, jak zobaczył skutki powodzi, która nawiedziła województwo opolskie.

- Mam zobowiązanie wobec mieszkańców tej wsi, bo przed laty, gdy ubiegałem się o stanowisko sołtysa, obdarzyli mnie wielkim zaufaniem i tylko jednym głosem przegrałem wybory z Pawłem Panitzem - mówił Serwuschok.

Co roku uczestniczy w wieczerzy wigilijnej najstarszych mieszkańców czarnowąskiej parafii, organizowanej przez radę parafialną i sołecką oraz Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Za każdym razem przywozi dla jej uczestników świąteczne dary.

- Co roku poświęcam przynajmniej 1200 godzin na siedzenie przed komputerem i wysyłam listy do darczyńców z Niemiec z prośbą o wsparcie rzeczowe dla mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki i całego Śląska - zwierza się Serwuschok. - Efekt jest taki, że wartość zebranych darów sięgnęła już miliona euro.

Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska