MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Każdy gdzieś wyjedzie

Lis
Dzięki sponsorom i zaprzyjaźnionym rodzinom podopieczni placówki mają zapewnione wakacyjne atrakcje.

W Domu Dziecka mieszka 19 wychowanków, ale chociaż wakacje dopiero się zaczęły, w placówce została tylko dwójka dzieci.
- Już 8 lipca ta dwójka i jeszcze czworo naszych dzieci wyjeżdża na kolonię do Ustronia Morskiego - mówi Barbara Ilkowiec, dyrektor placówki. - Ten wyjazd sponsoruje Elektrownia "Opole", która co roku organizuje wakacje wychowankom domów dziecka z całej Opolszczyzny.
Trójka dzieci już wypoczywa w Gąskach nad Bałtykiem, gdzie w bazie Kluczborskiej Komendy Hufca ZHP przez całe lato na różnych turnusach wypoczywają dzieci z gminy Kluczbork. Wyjazd podopiecznym Domu Dziecka w Bąkowie sponsoruje kluczborskie Stowarzyszenie Dobroczynne "Samarytanin". Reszta dzieci wyjechała do zaprzyjaźnionych rodzin i do swoich rodzin biologicznych. - Cały czas jest rotacja - mówi dyrektor Ilkowiec. - Te dzieci, które wyjeżdżają na zorganizowany wypoczynek, po powrocie jadą np. do rodzin zaprzyjaźnionych. Cieszy nas to, że mają takie możliwości i nie muszą spędzać całych wakacji tu, na miejscu.
Czas, kiedy dom jest pusty, dyrekcja wykorzysta na poważny remont. Już 8 lipca zacznie się wymiana reszty starych okien. Wymieniony zostanie też piec w kotłowni i założone będzie nowe centralne ogrzewanie.

- Wszystkie te prace kosztować będą około 50 tys. zł - wyjaśnia pani dyrektor. - 16 tys. na nowy piec otrzymaliśmy ze starostwa powiatowego. Resztę finansuje nam holenderska fundacja "Rotary Club", z którą po kilkuletniej przerwie znowu nawiązaliśmy kontakt i współpracę.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska