Zarejestrować mógł się każdy w wieku pomiędzy 18. a 55. rokiem życia. Wystarczyło mieć ze sobą dowód osobisty i poświęcić 5 minut na wypełnienie formularza oraz pobranie materiału genetycznego z ust - zupełnie bezbolesną metodą za pomocą patyczka z wacikiem.
- Zdecydowałam się zarejestrować jako potencjalny dawca, bo to nic nie kosztuje, a mogę w ten sposób uratować komuś życie - mówi Iwona Wojdyła z Szymiszowa pod Strzelcami Opolskimi.
"Dni Dawcy" zorganizowano w Strzeleckim Ośrodku Kultury i miejscowej straży pożarnej pod patronatem Fundacji DKMS zajmującej się przeszczepami szpiku kostnego i komórek krwiotwórczych. W kilka godzin zgłosiło się ponad 120 osób.
- Chcę być dawcą szpiku, bo nigdy nie wiadomo, czy ja sama albo moje dzieci nie będą potrzebowały takiej pomocy - dodaje Ewa Gawrońska ze Strzelec Opolskich.
Magdalena Gałka, organizator "Dni Dawcy", tłumaczy, że im więcej osób będzie w bazie, tym większa szansa dla chorych na białaczkę, że uda się odnaleźć ich genetycznego bliźniaka, od którego będzie można pobrać szpik.
- Samo pobieranie szpiku odbywa się w 80 proc. przypadków z krwi, a w 20 proc. z kości biodrowej. Obie metody są bezpieczne dla dawcy i nie wiążą się z żadnym ryzykiem - zapewnia Magdalena Gałka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?