Każdy nowy dom musi posiadać certyfikat lub paszport energetyczny

fot. www.invest-dom.eu
Właściciel tego domu musi zabiegać o pozyskanie dla niego paszportu energetycznego.
Właściciel tego domu musi zabiegać o pozyskanie dla niego paszportu energetycznego. fot. www.invest-dom.eu
Od 1 stycznia br. każdy nowo wybudowany i oddawany do użytkowania dom jednorodzinny musi mieć certyfikat energetyczny, wydany przez uprawnioną do tego osobę.

Certyfikat lub paszport energetyczny jest charakterystyką budynku sporządzoną przez audytora, który przyporządkuje go do klasy energetycznej i dokładnie określi, jakie koszty ponosić będzie jego użytkownik. Pozwoli ona też precyzyjne określić możliwe do wprowadzenia ulepszenia np. w systemie grzewczym.

W krajach Unii Europejskiej takie świadectwa wymagane są od właścicieli nieruchomości od dawna i stanowią one jeden z elementów nowej polityki ekonomicznej.

Ponieważ rosną ceny nośników energii, chodzi o wymuszenie najbardziej oszczędnej gospodarki tymi surowcami. Wiąże się to także z uniezależnieniem krajów od ich dostawców oraz czystością środowiska naturalnego.

- Ceny gazu, ropy i węgla będą rosnąć z roku na rok, więc wszystkim właścicielom domów powinno zależeć na tym, by zmniejszać pobór energii i obniżać comiesięczne rachunki mówi Mirosław Domański, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Opolu. - Nowe przepisy prawa budowlanego nie stoją więc w sprzeczności z interesami właścicieli domów.
Podczas sporządzania paszportu energetycznego audytor zanalizuje wszystkie elementy domu, które składają się na to, by - najogólniej mówiąc - można było stwierdzić, czy dom jest ciepły, a jego właściciele nie będą ponosić zbyt wysokich kosztów jego utrzymania.

Będą więc brane pod uwagę parametry cieplne materiałów użytych do jego budowania, rodzaj i grubość izolacji, jakość stolarki okiennej i drzwiowej, rodzaj pokrycia dachowego i warstwy ocieplającej go, a nawet sposób zaprojektowania oświetlenia.

Pod uwagę będzie też brana sprawność i wydajność kotła, którym ogrzewa się nieruchomość, oraz zaprojektowanie i funkcjonowanie wentylacji. Po analizie dom zostanie przyporządkowany do określonej klasy energetycznej, a właściciel dowie się, czy można jeszcze coś zrobić dla polepszenia ogólnej oceny oraz komfortu użytkowania i zmniejszenia kosztów utrzymania.
- Sposób sporządzania paszportu energetycznego budynku określa rozporządzenie ministra infrastruktury z 6 listopada 2008 roku - informuje Mirosław Domański. W rozporządzeniu podano także metodologię obliczania charakterystyki energetycznej. Mogą ją wykonywać osoby posiadające uprawnienia budowlane do projektowania, architekci i konstruktorzy albo osoby, które posiadają tytuł magistra obojętnego kierunku studiów oraz ukończone i zakończone egzaminem szkolenie zorganizowane przez ministra gospodarki przestrzennej i infrastruktury.

- Jeśli wśród osób uprawnionych do wydawania paszportów mogą być i farmaceuci i filozofowie, można mieć wątpliwości czy certyfikaty będą dobrze sporządzone, a rady rzeczywiście pomocne - uważa Mirosław Domański.

Właściciele domów nie będą jednak mieć kłopotów ze znalezieniem audytorów. Z obowiązku posiadania paszportów zwolnione są m.in.domy zabytkowe i budynki do 50 m kw. powierzchni (garaże i obiekty gospodarcze).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska