W najbliższych dniach wyślemy do urzędu gminy w Głogówku decyzję nakazującą wykonanie prac zabezpieczeniowych w zabytkowym pałacu w Kazimierzu - zapowiada Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków w Opolu.
Zobacz: Kazimierz. Nie ma chętnych na pałac
- Niestety, gmina jako właściciel zabytku, nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Jak tłumaczy chodzi o wykonanie podstawowych robót remontowych, przede wszystkim naprawienie dachu, żeby budynek nie zaciekał i nie niszczał. Zabezpieczyć trzeba też okna i drzwi, żeby do środka nie mogły się dostać osoby postronne - dodaje.
Gmina może się odwołać od decyzji konserwatora. Jeśli jednak nakaz stanie się prawomocny, za dalsze lekceważenie obowiązków wobec zabytku grożą burmistrzowi grzywny.
- Na razie nie dostaliśmy żadnej decyzji konserwatora i wstrzymujemy się z komentarzami - ucina Małgorzata Wójcicka-Rosińska, rzecznik urzędu miasta w Głogówku.
XIX-wieczny pałac rodziny von Prittwitz w Kazimierzu koło Głogówka przetrwał wojnę bez zniszczeń. Potem był min. wykorzystywany jako magazyn GS. W 1990 roku przeszedł na własność osoby prywatnej, jako rekompensata za mienie zabużańskie. Jednak właściciel nie dbał o zabytek.
Zobacz: Kazimierz: Pałac i park można kupić za 300 tys. zł
Dlatego poprzedni burmistrz Jan Mencler wystąpił do sądu o zwrot nieruchomości i w 2005 roku wygrał sprawę. Pałac wraz z liczącym 2 hektary parkiem oraz zabudowaniami gospodarczymi przeszedł na własność gminy. Od tego czasu urząd zorganizował trzy przetargi na sprzedaż pałacu. Jego ostatnia cena to 300 tysięcy zł. Kupca brak, a żadnych prac zabezpieczeniowych czy remontowych władze gminy nie wykonały.
- Latem oglądało pałac kilku chętnych, ale orientują się, że koszt remontu byłby bardzo wysoki i rezygnują z kupna - przyznaje sołtys wsi Kazimierz Irena Lesiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?